Bloomberg: wydawcy gier panikują z powodu zbliżającej się premiery GTA VI i starają się uniknąć konkurowania z nowym produktem Rockstar.
Społeczność graczy z niecierpliwością czeka na premierę Grand Theft Auto VI.
Niewiele osób wątpi, że Rockstar Games dokona kolejnego przełomu technologicznego i zaoferuje niesamowitą grę. Wielu analityków uważa, że GTA VI będzie nie tylko najbardziej udaną grą przyszłego roku, ale także całej dekady i ma wszelkie szanse, aby stać się najbardziej dochodowym projektem rozrywkowym wszechczasów.
Oczywiście wszystko to denerwuje prawie wszystkie firmy zajmujące się grami, zwłaszcza te, które planowały wydać swoje nowości jesienią 2025 roku.
Co już wiadomo
Dziennikarz Bloomberga Jason Schreier potwierdził, że wydawcy gier będą starali się nie ujawniać daty premiery swoich projektów do ostatniej chwili. Powód jest prosty - czekają, aż Rockstar ogłosi datę premiery GTA VI, aby móc umieścić własną datę premiery, najkorzystniejszą dla siebie i nie konkurować w przegranej bitwie z nową częścią kultowej franczyzy.
Schreier potwierdził również jedną z obaw wielu graczy, że GTA VI nie będzie tak aktualne i satyryczne jak poprzednie odsłony. Według niego, kierownictwo studia poprosiło scenarzystów o zmniejszenie liczby nietolerancyjnych żartów.
Przypomnijmy, że niedawno okazało się, że sprzedaż GTA V przekroczyła 205 milionów egzemplarzy, a tylko w pierwszym dniu sprzedaży (w 2013 roku) gra przyniosła 1 miliard dolarów, więc trudno sobie wyobrazić, jakie wyżyny osiągnie nowa część.
Źródło: Bloomberg