Aston Martin powraca do 24-godzinnego wyścigu Le Mans z modelem Valkyrie LMH, jedynym samochodem z silnikiem V12 w najwyższej klasie wyścigu.

Autor: Volodymyr Kolominov | 05.02.2025, 13:32
Aston Martin powraca do 24-godzinnego wyścigu Le Mans z modelem Valkyrie LMH, jedynym samochodem z silnikiem V12 w najwyższej klasie wyścigu.

Aston Martin oficjalnie zaprezentował swój nowy hipersamochód Valkyrie LMH, który weźmie udział w 24-godzinnym wyścigu Le Mans w 2025 roku. Będzie to pierwsza próba marki, aby wygrać absolutną klasyfikację legendarnego wyścigu w ciągu ostatnich 60 lat.

Co wiadomo

Samochód wyścigowy jest oparty na drogowym Astonie Martinie Valkyrie, ale dostosowany do wymagań klasy Le Mans Hypercar (LMH), która pozwala na większą personalizację w porównaniu z klasą Le Mans Daytona Hybrid (LMDh).

Jedną z cech Valkyrie LMH jest 6,5-litrowy, atmosferyczny silnik V12 Cosworth. Jest to jedyny silnik V12 w najwyższej klasie wyścigów długodystansowych, gdzie większość konkurentów używa V8 lub V6. Silnik zachowuje układ hybrydowy, ale jego moc została zmniejszona z 1140 KM do 680 KM, aby zachować zgodność z przepisami technicznymi FIA WEC.

Inżynierowie Astona Martina dostosowali silnik do wyścigów maratońskich, czyniąc go bardziej ekonomicznym i wytrzymałym. Limit obrotów został obniżony, a stosunek paliwa do powietrza w mieszance paliwowej został zmniejszony, co pozwala na rzadsze tankowanie podczas wyścigu.

Valkyrie LMH otrzymała również zaktualizowaną aerodynamikę. Najbardziej zauważalną zmianą jest duża tylna płetwa, która stabilizuje samochód przy dużych prędkościach. Inżynierowie zmienili również konstrukcję nadwozia, dzięki czemu możliwa jest szybsza wymiana uszkodzonych elementów podczas pit stopów.

Aby przyspieszyć konserwację, bolid otrzymał wbudowane pneumatyczne podnośniki, które pozwolą mechanikom na szybszą wymianę opon. Jest to ważne w długich wyścigach, gdzie każda sekunda na pit lane może wpłynąć na końcowy wynik.

Aston Martin przygotowuje się nie tylko do Le Mans, ale także weźmie udział w FIA World Endurance Championship (WEC) i amerykańskiej serii IMSA Sportscar Championship. Na starcie "24-godzinnego wyścigu Le Mans" w 2025 roku zespół Aston Martin wyruszy dwoma samochodami.

Pierwszy, z numerem 007, będzie pilotowany przez Brytyjczyków Harry'ego Tincknella (Harry Tincknell) i Toma Gamble'a (Tom Gamble). Drugi, z numerem 009, będzie w rękach Duńczyka Marco Sørensena (Marco Sørensen) i Hiszpana Alexa Riberasa (Alex Riberas). Samochody będą prowadzone przez zespół The Heart of Racing, który korzysta również z samochodów Aston Martin w klasie GT3.

Źródło: Autocar