Twórcy Dying Light: The Beast ukryli lokalizację gry w pierwszym zwiastunie, ale nikt jej jeszcze nie odnalazł

Autor: Vladislav Nuzhnov | 04.03.2025, 11:07
Twórcy Dying Light: The Beast ukryli lokalizację gry w pierwszym zwiastunie, ale nikt jej jeszcze nie odnalazł

Dying Light: The Beast, która jest samodzielną grą w uniwersum Dying Light, ukaże się latem 2025 roku i będzie kontynuować historię Kyle'a Crane'a, bohatera pierwszej części serii. Jak się jednak okazało, pierwszy zwiastun gry skrywa jedną wielką tajemnicę.

Co wiemy.

Reżyser serii zasugerował ukrytą tajemnicę w pierwszym zwiastunie gry. Stwierdził, że ogólną lokalizację Castor Woods można określić za pomocą subtelnego tekstu napisanego w dialekcie, który wskazuje miejsce akcji. Jednak fani nie byli jeszcze w stanie znaleźć tej wskazówki. Być może trafimy do Europy?

Wydarzenia w Dying Light: The Beast rozgrywają się 13 lat po oryginalnej grze. Gracze ponownie wcielą się w rolę Kyle'a Crane'a, który przeżył okrutne eksperymenty i teraz szuka zemsty. Akcja gry rozgrywa się w postapokaliptycznym regionie Castor Woods, który niegdyś był popularnym miejscem turystycznym, ale teraz stał się areną przetrwania pośród niebezpieczeństw i horrorów.

W tym świecie gracze będą musieli wchodzić w interakcje z różnymi frakcjami, pomagać ocalałym i stawiać czoła wrogom. Ponadto w lesie ukrywa się tajemnicza istota, która zmieniła ten obszar w swój teren łowiecki.

Źródło: Thethumbwars