Brytyjski startup AltoVolo zaprezentował Sigma — futurystyczny statek powietrzny z pionowym startem i prawie bezgłośnymi silnikami odrzutowymi

Przemysł osobistych statków powietrznych rozwija się w szybkim tempie.
Kilka dni temu informowaliśmy o innowacyjnym latzącym środku transportu Volonaut Airbike, opracowanym przez polskiego inżyniera Tomasza Patana, ale został skonstruowany dla jednej osoby. A brytyjski startup AltoVolo ogłosił statek powietrzny Sigma, który może szybko i bezpiecznie przewozić w powietrzu trzech pasażerów.
Co wiadomo
Deweloperzy z AltoVolo pozycjonują Sigma jako “pionowy hybrydowy samolot odrzutowy”, którego podstawą jest opatentowany system przechylonych silników odrzutowych, działających o 80% ciszej w porównaniu do helikopterów, zapewniających prędkość do 354 km/h przy zasięgu do 821 km.
Inżynierowie zadbali o bezpieczeństwo latającego aparatu: Sigma została zaprojektowana w taki sposób, aby zachować stabilną pozycję w locie nawet w przypadku awarii jednego silnika, ale na wszelki wypadek przewidziano spadochron.
Wiarygodność urządzenia została potwierdzona przez ekspertów. Autorytatywny specjalista w dziedzinie aerodynamiki dr Richard Brown z Sophrodyne Aerospace wysoko ocenił design i rozwiązania inżynieryjne Sigma.
W opracowaniu urządzenia uczestniczyła firma Ansys — znany dostawca oprogramowania do modelowania, używanego, w szczególności, przez zespoły Formuły-1. System autonomicznego sterowania Sigma dostarcza hiszpańska firma Embention.
Dzięki kompaktowym rozmiarom (szerokość 4,8 m i masa 980 kg), Sigma może lądować w bardzo różnych miejscach: na drogach dojazdowych, dachach budynków i jachtach.
Autorzy koncepcji polegają na ekonomicznie efektywnej strategii, która zapewni nie tylko przyspieszenie wprowadzenia Sigma na rynek, ale także zmianę branży, gwarantując potencjalnym inwestorom szybki zwrot z inwestycji.
Na początku lipca AltoVolo zacznie przyjmować zgłoszenia na zakup Sigma, ale data rozpoczęcia sprzedaży i koszt futurystycznego transportu na razie pozostają nieujawnione.
Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej
Źródło: Electriccarsreport