Po tym, jak Wielka Brytania przekazała Ukrainie haubicę AS90, jej armia pozostała niemal bez haubic

Do początku wojny na Ukrainie brytyjska armia miała 89 samobieżnych haubic AS90 z zamówionych jeszcze w latach 90-tych 179 jednostek. A wymiana tych systemów artyleryjskich w ramach programu MFP planowana była nie wcześniej niż w 2030 roku.

Co wiadomo

Po decyzji Londynu w styczniu 2023 roku o przekazaniu Ukrainie 32 AS90, ówczesny minister obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace zainicjował przyspieszenie programu MFP. Jednym z kluczowych argumentów była stosunkowo mała odległość strzału AS90 — do 25 km, podczas gdy najnowsze systemy w Europie mają zasięg do 55 km.

Aby zrekompensować straty, zamówiono 14 ciągnionych haubic Archer od szwedzkiej BAE Systems Bofors AB. Wszystkie zostały już przekazane brytyjskiej armii, lecz to tylko tymczasowe rozwiązanie. W kwietniu 2024 roku Londyn wybrał niemiecki system RCH-155, opracowany przez KNDS Deutschland i zainstalowany na bojowym wozie piechoty Boxer, jako główną zamianę AS90 w ramach programu MFP.

Szwedzka 155-mm samobieżna armatohaubica Archer. Ilustracja:?Wikipedia

Ta haubica ma zasięg strzału od 40 do 54 km, jest w stanie wystrzelić do 9 pocisków na minutę i prowadzić ogień w ruchu. Pierwsze egzemplarze mają być dostępne najwcześniej w 2029 roku.

W 2024 roku Wielka Brytania przekazała Ukrainie jeszcze 18 AS90, a według informacji Army Technology, Wielka Brytania mogła oddać wszystkie swoje działające AS90 ukraińskiej armii. Chociaż nie było oficjalnych oświadczeń w tej sprawie, eksperci sugerują, że całkowite wycofanie AS90 wiąże się z planami redukcji wydatków na utrzymanie ogłoszonymi przez ministra obrony Johna Healeya w listopadzie ubiegłego roku.

Do czasu nadejścia RCH-155, jeśli nie będzie dodatkowych zamówień na Archera, brytyjska armia pozostaje z 126 ciągnionymi działami 105 mm i 43 rakietowymi systemami wielokrotnego wystrzału M270, których liczba ma wzrosnąć do 76 do 2029 roku.

Źródło: Opex360