Były szef PlayStation Shuhei Yoshida uważa, że gry za 70-80 dolarów to naprawdę opłacalny zakup w porównaniu z innymi formami rozrywki

Autor: Vladislav Nuzhnov | 19.05.2025, 07:20

Były menedżer PlayStation Shuhei Yoshida uważa, że nawet przy wzroście cen do 70 i 80 dolarów, współczesne gry pozostają jednymi z najbardziej opłacalnych form rozrywki na rynku. Stwierdził to podczas wystąpienia na Gamescom LATAM, komentując nową politykę cenową gigantów gier.

Co wiadomo

Podczas wywiadu dla Critical Hit Games Yoshida podkreślił, że cena gry powinna być określona jej wartością i wielkością budżetu: "Każda gra ma swoją unikalną wartość. Uważam, że to wydawca lub niezależny twórca powinien zdecydować, jaką cenę ustalić w zależności od tej wartości, którą oferują graczom".

Podano przykład niedawnego sukcesu Clair Obscur: Expedition 33, która przy cenie 50 dolarów zdołała zainteresować graczy dzięki wysokiej jakości i produkcji, charakterystycznej dla droższych tytułów.

Yoshida zaznaczył również, że nawet 70 czy 80 dolarów za topową grę to "naprawdę opłacalny zakup", porównując to z kosztami innych form rozrywki: "Jestem pewien, że za te godziny fascynacji, jakie dają najlepsze gry, cena jest całkowicie uzasadniona".

Jednak w dzisiejszym świecie, w którym istnieje wiele projektów free-to-play, coraz trudniej uzasadnić wzrost cen. Gracze coraz częściej porównują wartość gier premium z bezpłatnymi alternatywami, co może wpłynąć na rynek w nadchodzących latach.

Szczególnie interesujące będzie obserwowanie, jak nowa polityka cenowa wpłynie na wybory graczy i strategie wydawców, ponieważ Microsoft i Nintendo już ogłosiły podniesienie cen niektórych swoich gier do 80 dolarów.

Źródło: Critical Hits