Roboty-króliki przeciwko pytonom: niezwykły eksperyment na Florydzie

Autor: Russell Thompson | 29.07.2025, 14:35

Na Florydzie, w narodowym parku Everglades, zaczęto używać zrobotyzowanych królika, aby wabić i śledzić inwazyjne birmańskie pytony, które zagrażają lokalnemu ekosystemowi. Przy projekcie pracują naukowcy z Uniwersytetu Florydy oraz specjaliści z Południowoflorydzkiego Okręgu Zarządzania Wodami (South Florida Water Management District).

Co wiadomo

Króliki są wyposażone w silniki elektryczne i generatory ciepła, aby naśladować ruchy i ciepło żywego zwierzęcia. W przyszłości planowane jest dodanie również zapachu, podobnego do zapachu prawdziwych królika bagiennych — ulubionego celu tych węży. W pobliżu robotów zainstalowane są kamery i czujniki, które rejestrują, kiedy do „przynęty” zbliża się wąż. Sygnalizuje to natychmiast zespołowi specjalistów — a pytona można szybko zlokalizować i schwytać.

Na razie wprowadzono około 40 takich urządzeń, testy rozpoczęły się w lipcu. Pierwsze wyniki już napływają, a chociaż projekt znajduje się w fazie testowej, naukowcy uważają go za obiecujący — w tym jako alternatywę dla użycia żywych przynęt, co budzi kontrowersje z etycznego punktu widzenia.

Pytony zostały wprowadzone do USA jako egzotyczne pupile, ale od dawna wymknęły się spod kontroli. Obecnie ich liczebność szacuje się na dziesiątki tysięcy i nadal niszczą ekosystem: populacje małych ssaków — takich jak szopy, oposy i króliki — w niektórych obszarach spadły do 1–2% wcześniejszego poziomu.

Roboty-króliki nie rozwiążą problemu całkowicie, ale mogą stać się ważną częścią nowej taktyki. Zwłaszcza w trudno dostępnych partiach mokradeł, gdzie klasyczne metody łapania działają słabo.

Źródło: The Palm Beach Post