Przenośna konsola Asus ROG XBox Ally pojawiła się na Amazonie przed premierą — znana cena i potwierdzone specyfikacje

Autor: Viktor Tsyrfa | 17.08.2025, 20:27

Na dzień przed targami gier Gamescom 2025 na Amazonie przypadkowo pojawiła się strona z pełnymi specyfikacjami nowej przenośnej konsoli ASUS ROG Xbox Ally. Oficjalna zapowiedź miała odbyć się 19 dnia, tuż przed prezentacją, ale teraz już wiadomo, co przygotowuje ASUS we współpracy z Microsoftem.

Z danych wycieków wynika, że ROG Xbox Ally otrzyma procesor AMD Ryzen Z1 Extreme, 7-calowy wyświetlacz o częstotliwości 120 Hz, dysk SSD o pojemności 1 TB i do 32 GB pamięci RAM. Konsola będzie działać na systemie Windows 11 z integracją Xbox Game Pass.


Strona z charakterystykami. Ilustracja:?Tom Warren, x.com

Oczekiwane?szczegóły techniczne:

  • Wyświetlacz: 7'' IPS Full HD (1080p) dotykowy IPS o częstotliwości odświeżania 120 Hz, czas reakcji 7 ms oraz jasność 500 nitów
  • Procesor: AMD Ryzen™ Z2 A, z architekturą Zen 5 i iGPU RDNA 3.5
  • PAMIEC i pamięć: 16 GB LPDDR5X (6 400 MHz), 512 GB PCIe Gen 4 M.2 SSD — oba komponenty można zaktualizować
  • Złącza: Ally: 2× USB-C (USB 3.2 Gen 2 + DisplayPort 1.4), microSD, 3,5-audio; Ally X: 1× USB4 / Thunderbolt 4 + USB 3.2, microSD, 3,5-audio
  • OS: Windows 11 Home z trybem pełnoekranowym Xbox i integracją Game Bar
  • Bateria: 60 Wh
  • Design: kolor biały, wygodne “Xbox-podobne” uchwyty
  • Oczekiwana cena: 2 599 PLN (599 EUR), 3 899 PLN (899 EUR)

Czemu to jest interesujące

Po tym, jak Valve odniosła sukces z swoim SteamDeck, pojawiło się wielu chętnych do powtórzenia tego sukcesu. W przeciwieństwie do innych, Valve nie przeszkadza, a nawet pomaga zewnętrznym dostawcom, oferując SteamOS (Linux z ich programowym interfejsem okienkowym). Jednak Linux nie cieszy się szacunkiem wśród deweloperów gier, a zdecydowana większość wydaje je tylko na Windowsa. Dlatego Valve zachęca ich do wydania przenośnej konsoli do gier na Windowsie.

ASUS idzie w tej współpracy jeszcze dalej i wydaje urządzenie pod marką Xbox, nie bez powodu. Microsoft ma własny sklep z grami oraz własny GamePass. Tak więc obie firmy liczą na uzyskanie jak najwięcej korzyści z tej synergii.