Ford sprzedał dwukrotnie więcej elektrycznych Mustangów niż benzynowych

Autor: Volodymyr Kolominov | 04.09.2025, 21:24

Świat samochodów zmienia się szybciej, niż może się wydawać na pierwszy rzut oka. Mustang, niegdyś symbol „czystej” benzynowej przyjemności, dziś coraz częściej kojarzy się z napędem elektrycznym. Decyzja Forda o nadaniu legendarnemu imieniu crossoverowi Mach-E budziła kontrowersje, ale statystyki sprzedaży pokazują: zakład się opłacił.

Co wiadomo

W sierpniu w USA sprzedano 7226 egzemplarzy Mustang Mach-E — znacznie więcej niż klasycznych coupe i kabrioletów Mustang, które sprzedały się w liczbie 3235 egzemplarzy. Wzrost zainteresowania crossoverem tłumaczy się między innymi wygaszeniem federalnego kredytu podatkowego na samochody elektryczne, co pobudziło popyt w ostatnich tygodniach lata.

Coroczna dynamika również działa na korzyść elektrycznego Mustanga. Od stycznia do sierpnia 2025 roku Ford sprzedał 34319 sztuk Mach-E, co oznacza wzrost o 6,7% w porównaniu do ubiegłorocznego wyniku w tym samym okresie (32167 samochodów). Sprzedaż benzynowego Mustanga w omawianym okresie spadła o 8,3% — do 31015 samochodów.

Dla Forda sierpień ogólnie był miesiącem wzrostu elektryfikacji. Sprzedaż F-150 Lightning wzrosła o 21,2% (3217 samochodów), chociaż na poziomie rocznym wciąż pozostaje w tyle (-9,7%). Łącznie „Niebieski Owal” sprzedał w USA 10671 samochodów elektrycznych (+19,3% w porównaniu do ubiegłego roku), a hybryd — 18773 (+24%).

Flagowymi modelami marki pozostają F-Series: 68318 pickupów w sierpniu. Dla porównania, drugi najpopularniejszy model Explorer znalazł 20617 nabywców.

W ten sposób modele elektryfikowane — EV i hybrydy razem — zajmują coraz bardziej zauważalne miejsce w sprzedaży Forda, kształtując strategię przejściową firmy: nie tylko czyste „bateriowe” auta, ale także hybrydy dla tych, którzy na razie nie są gotowi zrezygnować z silników spalinowych.

Źródło: Carscoops