Claude otrzymał tryb incognito za darmo i pamięć dla subskrybentów

Autor: Russell Thompson | 13.09.2025, 12:32

Firma Anthropic dodała do swojego AI-chatbota Claude nową funkcję, która wielu wyda się znajoma z przeglądarek — tryb „incognito”. Teraz każdy użytkownik, nawet na darmowej taryfie, może rozmawiać z botem w taki sposób, aby dialog nie był zapisywany w historii i nie wpływał na przyszłe odpowiedzi.

Co wiadomo

Włączyć tryb prywatny można klikając ikonę-duch. W interfejsie pojawi się czarna ramka i napis „Incognito”, a wszystkie wiadomości będą przechowywane jedynie tymczasowo — maksymalnie 30 dni dla bezpieczeństwa. Po zamknięciu okna, rozmowa znika: żadnej pamięci, żadnego śladu.

Tryb nadaje się do wszystkiego, co chcesz „ukryć”: od osobistych pytań po dziwne pomysły, które niekomfortowo jest zadawać przy zwykłym zapisywaniu historii. W zasadzie to „piaskownica na myśli” — można eksperymentować i uczyć się, nie bojąc się, że AI przypomni sobie to później.

Jednocześnie z tym Anthropic wprowadziła system długoterminowej pamięci. Jest on na razie dostępny tylko dla taryf Claude Max, Team i Enterprise. Tam bot może pamiętać projekty, notatki robocze, twoje preferencje i pomagać kontynuować rozmowę tam, gdzie ją przerwałeś. Każda „Przestrzeń projektowa” jest izolowana: robocza nie krzyżuje się z osobistą.


Claude tworzy oddzielną pamięć dla każdego projektu. Ilustracja: Anthropic

Kontext

Ważne, że pamięć włączana jest tylko za zgodą użytkownika, a nie „domyślnie” — w przeciwieństwie do konkurencji jak ChatGPT czy Google Gemini. Przejrzystość — jeden z głównych akcentów: oddzielne ikony i wyraźne etykiety dają do zrozumienia, w jakim trybie się znajdujesz.

Są też ograniczenia: włączone „incognito” nie można przenieść do zwykłego czatu, a w trybie projektów jest niedostępne. Jeśli zapomnisz skopiować coś ważnego — rozmowa zniknie na zawsze.

Wnioski

Anthropic stawia na elastyczność: kto chce prywatności — otrzymuje ją za darmo, kto ceni długoterminową „pamięć” — płaci. W efekcie Claude staje się jednocześnie „gadatliwym przyjacielem z pamięcią” i „słuchaczem, który zapomni wszystko do rana”. I to chyba czyni go trochę bardziej ludzkim, niż by chcieli konkurenci.

Źródło: Anthropic