Apple dołączyło do klubu 4 bilionów dolarów - i zrobiło to bez sztucznej inteligencji
Apple po raz kolejny udowodniło, że nie potrzebuje szumu wokół sztucznej inteligencji, aby pozostać na szczycie. Akcje firmy wzrosły o 0,4%, zwiększając jej kapitalizację rynkową do 4 bilionów dolarów - to zaledwie trzecia firma w historii, która osiągnęła ten poziom. Wcześniej Nvidia i Microsoft zdobyły ten kamień milowy, ale Apple jest pierwszym, który tego dokonał, polegając nie na sztucznej inteligencji, ale na starym dobrym iPhonie.
iPhone 17, rekordy i sceptycyzm analityków
Głównym motorem wzrostu była udana sprzedaż iPhone' a 17, który w ciągu pierwszych 10 dni sprzedaży przewyższył iPhone'a 16 o 14% w USA i Chinach. Wywołało to prawdziwy optymizm na Wall Street - analitycy uważają, że Apple w końcu weszło w nową fazę cyklu aktualizacji urządzeń, na którą inwestorzy czekali od kilku lat.
Od kwietnia kapitalizacja spółki wzrosła o ponad 56%, dodając około 1,4 biliona dolarów. Było to napędzane nie tylko sprzedażą smartfonów, ale także złagodzeniem ceł handlowych i wprowadzeniem nowych modeli iPada Pro, Vision Pro i MacBooka Pro z chipem M5, wzmacniając linię przed sezonem świątecznym.
Kapitalizacja rynkowa Apple osiągnęła 4 biliony dolarów. Ilustracja: Bloomberg
"Chociaż Apple nie brało jeszcze udziału w wyścigu sztucznej inteligencji, osiągnięcie poziomu 4 bilionów dolarów jest historycznym momentem dla Cupertino i całej branży Big Tech" - powiedział analityk Wedbush Securities Dan Ives.
Co ciekawe, nawet pomimo tych sukcesów, analitycy są podzieleni: Apple ma najmniejszą liczbę rekomendacji "kupuj" spośród spółek "Siedmiu Wspaniałych", z wyjątkiem Tesli. Co więcej, średnia cena docelowa dla akcji spółki jest o około 6% niższa niż ich obecna wartość.
Niemniej jednak rynek jest pewny siebie: Apple nadal jest marką, której ufają miliony użytkowników i inwestorów, a nawet bez sieci neuronowych wraca na szczyt.
Źródło: Bloomberg