Chiny pobiły światowy rekord: prawie 16 000 dronów zrobiło niezwykły pokaz świetlny
Chiny ponownie przypomniały, kto potrafi organizować pokazy na poziomie „technologii przyszłości”. W mieście Liuyang, znanym jako „stolica fajerwerków”, w niebo wzniesiono 15 947 dronów, ustanawiając dwa światowe rekordy. Takiego masowego, synchronicznego lotu jeszcze nie było — a wszystko to z jednego systemu zarządzania.
Co wiadomo
Pokaz odbył się w ramach 17. Festiwalu Fajerwerków i nosił nazwę „Fajerwerk, który należy do mnie”. Drony układały się w kształcie świecącego drzewa, wież i kwitnących pąków, a na koniec wystrzelono 7 496 fajerwerków, ustanawiając drugi rekord wydarzenia.
Za stronę techniczną odpowiadała firma Highgreat Technology i zespół Gaoju Innovation. Każdy dron był wyposażony w nawigację RTK i synchronizację sieciową, co pozwalało na bieżąco aktualizować współrzędne i osiągać fantastyczną precyzję.
Technologia czy próba wojskowa?
Choć pokaz przedstawiano jako twórczy i kulturalny, techniczna strona budzi refleksje. Koordynacja prawie 16 000 dronów wymaga nie tylko idealnego oprogramowania, ale i pełnej stabilności połączeń. Każdy błąd — i drony zamieniają się w latające zagrożenia. Podobne incydenty już się zdarzały: na jednym z poprzednich pokazów drony uległy awarii i zaczęły spadać na widzów.
Ale za tym pięknem kryje się ogromny potencjał technologiczny. Takie systemy łatwo dostosowują się do kartografii, zarządzania ruchem, a nawet celów wojskowych. Pytanie tylko, gdzie jest granica między rozrywką a strategią.
Źródło: AV Magazine