Miłość Ubisoft do gier serwisowych pogrzebała rozwój Splinter Cell: były pracownik opowiedział o anulowanej kontynuacji serii
Od 2013 roku Ubisoft nie wydał żadnej nowej gry Splinter Cell, ograniczając się jedynie do crossoverów i serialu animowanego Splinter Cell: Deathwatch, który ukazał się w październiku 2025 roku. Nawet remake pierwszej części, zapowiedziany w 2021 roku, nie nabrał kształtu i z dużym prawdopodobieństwem zostanie anulowany.
Ale jak się teraz okazało, francuskie wydawnictwo mimo wszystko podjęło próbę wskrzeszenia franczyzy, a przeszkodziła temu najbardziej nieudana decyzja w historii Ubisoft.
Co wiadomo
Dziennikarz Bloomberg Jason Schreier rozmawiał z Nickiem Hermanem — byłym pracownikiem Ubisoft San Francisco. Powiedział, że w 2017 roku zespół deweloperów pracował nad ambitną grą jednoosobową Splinter Cell. Autorzy zamierzali zaproponować graczom fascynującą szpiegowską historię, która byłaby godną kontynuacją kultowej serii.
Prace trwały kilka miesięcy i początkowo deweloperzy byli pełni entuzjazmu, ale właśnie w 2017 roku kierownictwo Ubisoftu postanowiło, że przyszłość to wyłącznie gry serwisowe i zaczęło promować tę koncepcję we wszystkich swoich oddziałach. Ponieważ Splinter Cell była zaplanowana wyłącznie jako gra jednoosobowa, nie mieściła się w nowych realiach Ubisoft i została anulowana.
Ta decyzja kierownictwa bardzo przygnębiła Nicka Hermana, próbował uratować projekt, ale mu się to nie udało.
Przez pierwsze pół roku chodziliśmy do pracy z ekscytacją, ponieważ wierzyliśmy, że stworzymy coś naprawdę niesamowitego. Potem zdajesz sobie sprawę, że wszystko, co było dla Ciebie ważne... firmie już nie jest potrzebne. W branży gier to normalne.
Cóż, teraz na pewno Ubisoft żałuje swojej decyzji, a Herman w nowej studiowej AdHoc wydał hitową grę fabularną Dispatch, co było kolejnym potwierdzeniem, że decyzje menedżerów francuskiego wydawnictwa były błędne.
Źródło: Bloomberg