80% ruchu zniknęło: Pornhub domaga się od Apple, Google i Microsoft nowego systemu weryfikacji wieku

Autor: Russell Thompson | 21.11.2025, 15:57

Pornhub i jego firma macierzysta Aylo zwróciły się bezpośrednio do trzech gigantów technologicznych — Apple, Google i Microsoft — z propozycją wdrożenia weryfikacji wieku bezpośrednio na poziomie urządzeń. Według firmy jest to jedyny sposób na ochronę niepełnoletnich przed treściami dla dorosłych bez naruszania prywatności użytkowników.

Powód jest prosty: prawo USA i Wielkiej Brytanii, wymagające przesyłania paszportu lub innych dokumentów w celu dostępu do stron pornograficznych, doprowadziło do ogromnego spadku ruchu - niemal o 80% w niektórych regionach. W odpowiedzi Pornhub wycofał się z większości stanów, gdzie obowiązuje obowiązkowa weryfikacja tożsamości.

Dlaczego obecne metody nie działają

Aylo twierdzi, że weryfikacja wieku na poziomie witryn jest nieskuteczna. Użytkownicy masowo omijają wymagania za pomocą VPN-ów i przechodzą na niezweryfikowane platformy, gdzie nie ma ani moderacji, ani ochrony danych. W rezultacie, jak sądzi Pornhub, przepisy bardziej szkodzą przemysłowi i użytkownikom niż pomagają.

Firma proponuje alternatywę: jedno jednokrotne potwierdzenie wieku na poziomie telefonu lub komputera, a następnie przesyłanie „sygnału wieku” na strony przez API. Taki podejście, zapewnia Aylo, zmniejszy ryzyko wycieku dokumentów i pozwoli stworzyć jednolity standard.

Regulatory zwiększają presję

Obecnie 25 stanów USA już przyjęło przepisy wymagające obowiązkowej weryfikacji tożsamości. W Kalifornii w październiku weszła w życie ustawa o zapewnieniu cyfrowego wieku, która przenosi odpowiedzialność na sklepy z aplikacjami: to one muszą sprawdzać wiek użytkownika przed instalacją. Pornhub uważa to prawo za „prawie idealne” i ma nadzieję, że stanie się ono wzorem dla innych regionów.

Jednak duże firmy nie spieszą się z poparciem pomysłu Aylo. Google przypomina, że nie dopuszcza aplikacji dla dorosłych w Google Play i już rozwija własne narzędzia weryfikacji wieku. Microsoft proponuje kontrolę na poziomie usług, a Apple wskazuje na już istniejące ograniczenia rodzicielskie.

Rozłamy w podejściach

Eksperci ostrzegają: próba regulacji dostępu do treści poprzez wiele platform prowadzi do „efektu prohibicji” — użytkownicy po prostu migrują na niebezpieczne zasoby. Przemysł zapewnia, że popiera odpowiedzialne korzystanie z treści dla dorosłych, ale uważa, że obecne przepisy bardziej szkodzą niż pomagają.

Pornhub nadal nalega: jeśli weryfikacja wieku nie zostanie przeniesiona na poziom urządzeń, próby ustawodawców pozostaną walką z konsekwencjami, a nie z przyczyną.

Źródło: Wired