Brytyjski sąd karze obywatela 137 000 dolarów za dzwonek do drzwi Ring
Według The Guardian, John Woodard zainstalował kamerę dzwonka Ring na froncie swojego domu i inną kamerę z widokiem na boczne podwórko, aby odstraszyć włamywaczy po serii włamań do samochodów. Woodard nie zgłosił jednak tych kamer swojej sąsiadce, dr Mary Fairhurst. Fairhurst powiedziała, że była "zaniepokojona i zszokowana", kiedy zdała sobie sprawę, że Woodard przechowuje nagrania jej głosu na swoim smartfonie. Fairhurst w końcu wyprowadził się z jej domu po tym, jak doszło między nimi do kłótni o kamery.
Sędzia Melissa Clarke z Oxford County Court orzekła, że Woodard naruszył brytyjskie ogólne przepisy o ochronie danych i ustawę o ochronie danych z 2018 r., która stanowi, że "właściciele i mieszkańcy lokali domowych muszą być konsultowani, jeśli lokale domowe graniczą z zamierzonym obszarem oglądania". Clarke orzekł również, że wideo i audio zarejestrowane przez dzwonek do drzwi i kamery Ring stanowiły dane osobowe Mary Fairhurst i że urządzenia zabezpieczające jej sąsiada przyczyniły się do nękania.
Ze swojej strony Woodard twierdzi, że jedynym celem zainstalowania kamer było odstraszenie potencjalnych włamywaczy. Jego łączna grzywna może wynieść nawet 100 tys. funtów, czyli prawie 137 tys. dolarów.
Amazon powiedział Guardianowi, że wzywa swoich klientów do poszanowania prywatności swoich sąsiadów i "przestrzegania wszystkich obowiązujących przepisów" podczas korzystania z produktów Ring. Kamery Ring mają ustawienia prywatności, takie jak możliwość wyciszenia nagrywania dźwięku, a także funkcję Motion Zones, która pozwala wybrać obszary podglądu kamery, które mają być używane podczas nagrywania.
Źródło: theguardian, gizmodo
Ilustracja: amazon