Rząd USA oferuje 10 milionów dolarów nagrody za informacje o grupie hakerów DarkSide
Przypomnijmy, że w maju tego roku atak typu ransomware spowodował zamknięcie rurociągu, którym transportowane jest 45% paliwa wykorzystywanego na wschodnim wybrzeżu USA. Incydent z włamaniem do Colonial Pipeline doprowadził do panicznych zakupów i wzrostu obaw związanych z zagrożeniem, jakie stanowią włamania do infrastruktury krajowej.
Departament Stanu USA postanowił zwiększyć presję na hakerów i oferuje nagrodę w wysokości do 10 milionów dolarów dla każdego, kto może ujawnić "tożsamość lub miejsce pobytu" przywódców odpowiedzialnej za to grupy, organizacji znanej jako DarkSide.
Oprócz nagrody w wysokości 10 milionów dolarów, Departament Stanu oferuje nagrodę w wysokości do 5 milionów dolarów za informacje prowadzące do aresztowania lub skazania "każdej osoby, która spiskowała, aby uczestniczyć lub próbowała uczestniczyć w incydencie ransomware w wariancie DarkSide".
Co to dokładnie oznacza, nie jest jasne. Czy "incydent z ransomware w wariancie DarkSide" to incydent z udziałem narzędzi hakerskich tej grupy? Co jeśli oprogramowanie zostało nieznacznie zmodyfikowane? Sformułowanie to wydaje się celowo dwuznaczne, pozwalając Departamentowi Stanu na zarzucenie jak najszerszej sieci.
Jeśli więc nie jesteś miejskim wariatem i naprawdę się na czymś znasz, to jest całkiem spora szansa na zarobienie jakichś pieniędzy.
Źródło: theverge
Ilustracja: foxbusiness