CD Projekt RED nie jest na sprzedaż, mówi szef studia Adam Kichinski

Autor: Yuriy Stanislavskiy | 29.11.2021, 15:23

CD Projekt RED nie jest na sprzedaż. Nie dzisiaj, nie kiedykolwiek. Takie stanowcze stanowisko prezesa polskiego studia, Adama Kiczyńskiego, wypowiedział pod koniec ubiegłego tygodnia lokalnej gazecie „Rzeczpospolita”.

Cyberpunk 2077 był jedną z najbardziej oczekiwanych gier w historii branży gier. Jednak ścieżka tej gry była bolesna nie tylko przed jej premierą, ale także po jej wydaniu. „Nieoptymalny” stan, w jakim CDPR zaprezentował Cyberpunk 2077, wywołał słuszny gniew wielu osób, zarówno zwykłych graczy, jak i udziałowców studia, którzy postanowili bronić swoich praw w sądzie, ponieważ według nich zarząd studia wiedział o stanie gry w przeddzień jej premiery...

Wycofanie gry z dużych sklepów oraz wyrażane niezadowolenie i krytyka doprowadziły do ​​strat materialnych dla inwestorów, co może mieć reperkusje. W tym sensie pytanie o przyszłość CDPR w rubryce Rzeczpospolita niepozbawiony logiki.

"Przez lata wielokrotnie powtarzaliśmy, że planujemy pozostać niezależni i nie zamierzamy stać się częścią większej firmy. Co więcej, nie szukamy inwestora strategicznego" - wyraźnie stwierdza Kicziński. Jednocześnie dodaje, CD Projekt RED zadbał o przygotowanie się na wypadek wrogiego przejęcia firmy.

Niemal rok po premierze Cyberpunka 2077 i kilku łatkach gra wróciła do PlayStation Store. Możemy zauważyć pracę wykonaną przez deweloperów w celu optymalizacji gry, a przyszłość CDPR wygląda nieco jaśniej. Cyberpunk ma ukazać się na początku przyszłego roku 2077 dla obecnej generacji konsol, a kolejna duża aktualizacja pojawi się wcześniej.

Oczekuje się, że aktualizacja 1.5 pojawi się obok lub obok wersji gry na PS5 i Xbox X | S, a biorąc pod uwagę, że CDPR pracuje nad tą łatką od kilku miesięcy, jest na to duża nadzieja.

Źródło: rp.pl

Ilustracje: cdprojektred