GOG.com chce „wrócić do korzeni”

Autor: Yuriy Stanislavskiy | 01.12.2021, 21:01

CD Projekt RED opublikował niedawno wyniki finansowe z ostatnich kilku miesięcy, z których wynika, że ​​podczas gdy polskie studio ogólnie dobrze zarabia, sklep GOG.com firmy traci pieniądze. Serwis odnotował stratę w wysokości 1,15 miliona dolarów za trzeci kwartał roku podatkowego, a za pierwsze dziewięć miesięcy tego roku strata wyniosła 2,2 miliona dolarów.

Wraz z ciągłym rozwojem sklepów z grami komputerowymi Epic Games i Valve wydaje się, że jest to punkt zwrotny dla GOG. Potrzebujemy strategii, która zostanie wdrożona w najbliższych miesiącach. Chodzi o to, że sklep powoli zaczyna wracać do swoich korzeni.

„Działalność GOG była trudna i ostatnio podjęliśmy kroki w celu poprawy jego sytuacji finansowej”, powiedział w specjalnym oświadczeniu dyrektor finansowy CD Projekt Petr Neljubovic. „Przede wszystkim zdecydowaliśmy, że GOG powinien skoncentrować się na swojej podstawowej działalności, jaką jest oferowanie starannie dobrany asortyment gier połączony unikalną filozofią „bez DRM””.

Good Old Games pojawiła się jako niszowa platforma do gier, skoncentrowana na oferowaniu gier Windows bez integracji oprogramowania antypirackiego. Użytkownicy GOG kupują i pobierają gry, które chcą i, w przeciwieństwie do Steam, mogą robić z nimi, co chcą, bez konieczności posiadania dedykowanego programu uruchamiającego lub stałego połączenia z Internetem.

Kilka lat temu sklep zdecydował się na kolejny krok w rozwoju i w 2015 roku wprowadził GOG Galaxy oraz własnego klienta, a główny nacisk położono na nowe gry. W 2019 roku GOG zaprezentował nawet Galaxy 2.0, a niezadowolenie wielu użytkowników sklepu zaczęło pojawiać się we wrześniu, kiedy sklepowa premiera Hitman GoTY została celowo zbombardowana negatywnymi recenzjami ze względu na nieodłączną ochronę DRM gry. GOG zareagował szybko i wycofał grę z rynku, a następnie przeprosił za udostępnienie jej w obecnej postaci.

Źródło: kronika gier wideo

Ilustracje: gog