Do sieci wyciekły pierwsze zrzuty ekranu i filmy z wczesnej wersji Dragon Age: Dreadwolf. Gra wygląda dwuznacznie, ale jest za wcześnie, by to stwierdzić
Nie prędzej, gdy gracze dyskutowali na temat informacji o Dragon Age: Dreadwolf podanej przez Toma Hendersona, w środowisku fanów pojawił się nowy powód do dyskusji.
Co jest znane
Użytkownik serwisu Reddit wyciekł filmik i zrzuty ekranu z wczesnej wersji Dragon Age: Dreadwolf. Materiał został wkrótce usunięty z forum, ale przetrwał na innych zasobach.
Jak donoszą źródła Hendersona, nowa odsłona Dragon Age wygląda na grę typu hack and slash, a autor przecieku twierdzi, że BioWare przy tworzeniu gry skupia się na God of War (2018).
Podobno gracz może kontrolować jedynie protagonistę, który, jak widać na materiale filmowym, jest znacznie zwinniejszy od postaci z poprzednich odsłon Dragon Age.
Jeśli chodzi o zrzuty ekranu, to pokazują one różne elementy interfejsu, kilka niedokończonych lokacji i kilka fraz w napisach, które nic nie mówią.
Ogólnie rzecz biorąc, trudno wyciągnąć jakiekolwiek wnioski na temat Dragon Age: Dreadwolf, ponieważ materiały nie są wysokiej jakości, a gra jest we wczesnej fazie produkcji. Kurs na gry akcji wydaje się być jednak co najmniej kontrowersyjny, gdyż fani Dragon Age liczą na klasyczne RPG.
Kiedy należy się spodziewać
Według Hendersona, Dragon Age: Dreadwolf nie ma szans na wydanie w 2023 roku.