Demontaż rosyjskiego czołgu zaawansowanego T-90M "Przełom" - radzieckiego T-72B z silnikiem B-2 z 1937 roku, starą ochroną i elektroniką użytkową

Autor: Maksim Panasovskiy | 16.03.2023, 20:12

Siły zbrojne Ukrainy od 2022 roku zdołały zdobyć kilka czołgów T-90M Proryv. Oczywiście eksperci nie przegapili okazji, aby zbadać najbardziej zaawansowany czołg rosyjskiej armii.

Co jest znane

Centrum Badań nad Trofeami i Zaawansowanym Uzbrojeniem i Sprzętem Wojskowym twierdzi, że T-90M "Proryv", który został przyjęty do służby w 2020 roku, wydawał się być identyczny z rosyjskim czołgiem T-72B. Jest on wyposażony w silnik V-92C2F o mocy 1 130 koni mechanicznych, który jest ulepszoną wersją elektrowni B-2 z modelu 1937 radzieckiego czołgu T-34 z czasów II wojny światowej. Jednocześnie eksperci zauważają, że w ukraińskich stepach wydajność silnika spada o prawie jedną trzecią.

Analiza T-90M Breakthrough potwierdza, że amunicja jest oddzielona od mechanizmu ładowania. Zrobiono to w celu ochrony załogi. Ukraińscy badacze zauważają jednak, że sam mechanizm został przejęty z T-72 i nie został w żaden sposób zmieniony. Ponadto, aby zdobyć amunicję, trzeba by było opuścić czołg.

Prelegent Centrum Badań Trofeów i Zaawansowanego Uzbrojenia i Sprzętu Wojskowego powiedział, że Siłom Zbrojnym Ukrainy udało się obalić mit o niezwyciężoności wartego 5 mln dolarów T-90M "Proryv" z pomocą Carla Gustava. To właśnie szwedzki granatnik za 20 tys. dolarów zniszczył wiosną ubiegłego roku pierwszy rosyjski czołg zaawansowany. W sumie zniszczonych zostało co najmniej 15 jednostek.

T-90M, który trafił w ręce ukraińskich specjalistów, nie miał oklepanej ochrony aktywnej. Jaki ma to związek z tym, trudno powiedzieć. Dynamiczna ochrona Relikt jest jednak analogiem radzieckiego systemu Kontakt. Zmianą w stosunku do T-72B było pojawienie się dodatkowego opancerzenia. Zwiększa to ochronę, ale niekorzystnie wpływa na zdolności przeprawowe wozu bojowego.

"Przełom" korzysta z zagranicznej elektroniki, ale trudno go dokładnie zidentyfikować ze względu na brak oznaczeń. W niektórych przypadkach Rosja próbuje przekazać obce komponenty jako własne opracowanie. Na przykład okazało się, że okrzyknięty systemem kierowania ogniem Kalina jest rosyjski tylko z oznaczeniami. Nawiasem mówiąc, jest on stosowany w nowocześniejszym czołgu Armata, który nie został jeszcze przyjęty do służby.

Ponadto swoją rolę odegrały zachodnie sankcje nałożone na Rosję. Z powodu niemożności zastąpienia importowanych komponentów Rosjanie musieli wyposażyć T-90M Przełom w elektronikę użytkową i ograniczyć produkcję. Na przykład ostatnia partia liczyła zaledwie 10 czołgów.

Źródło: Ukraińska Wojskowa Telewizja Nadawcza

https://t.me/bochkala_war/12205

https://youtu.be/sVh3D_RzRJE