Jujutsu Kaisen 0 Film anime to dobry czas

Autor: Anry Sergeev | 19.03.2022, 17:38
Jujutsu Kaisen 0 Film anime to dobry czas

Kiedy shonen anime wydaje swój pierwszy film, zawsze jest to wielka sprawa. Te debiuty są często pasjonujące przygody dyskusyjnego kanonu które mają potencjał, aby przyciągnąć nowych odbiorców i dać fanom pęd do oglądania ukochanych postaci w nowym medium. Nie ma znaczenia, jaka ostatecznie jest fabuła, po prostu fajnie jest patrzeć, jak te postacie, które spędziliśmy tygodniami, rozciągają swoje animowane nogi i wpadają w piękny chaos przy pomocy większego budżetu.

Więc było to nieuniknione Jujutsu Kaisen zrobiłbym weź film po świetnym debiucie jako an anime dzięki Studio MAPPA. Jednak Jujutsu Kaisen 0 udaje mu się zaskoczyć, dzięki swojej obsadzie i jak bez wysiłku prezentuje to, co najlepsze w nadprzyrodzonym świecie twórcy Gege Akutami.

Film, prequel, którego akcja rozgrywa się przed wydarzeniami z anime, podąża za znanym założeniem serii: niekończącą się tajną bitwą przez Japonię między potężnymi manipulującymi energią czarownikami Jujutsu i złowrogimi nadprzyrodzonymi duchami „Klątwy”, które czają się tuż poza ludzką percepcją. Ale w przesuwaniu bohaterów z Jujutsu Kaisengłówny bohater – obezwładniony, uroczo głupi Yuji Itadori – to 0potulna, nieśmiała Yuta Okkotsu (głos po japońsku: Neon Genesis Evangelion legenda Megumi Ogata i Kayleigh McKee w języku angielskim), nowy film odtwarza niepokojące i tragiczne elementy swojego świata w bardziej osobisty sposób, na co nie zawsze pozwala hiperpewny punkt widzenia Yuji. iw anime i mandze, Yuji ochoczo wskoczyłem w świat jujutsu z przysłowiowej głębiny po przypadkowym spotkaniu z potężnym duchem Klątwy Sukuną. in 0 poznajemy Yutę po tym, jak przez lata żył w strachu przed siłami nadprzyrodzonymi, po traumatycznej śmierci swojej miłości z dzieciństwa, Riki (Kana Hanazawa/Anaris Quiñones), co również przekształciło ją w Klątwę związaną z Yutą – taką, która zaciekle atakuje każdego, kto ją przyniesie. go skrzywdzić.

Relacja Yuty i Riki jest sercem Jujutsu Kaisen 0, i to jest kluczowa rzecz, która odróżnia go od Yuji. W zaledwie kilku scenach ich romans wydaje się bardzo prawdziwy, tak jak fabuła miłosna w shonen series rzadko to robią, a zarówno pisanie, jak i występy postaci dają szansę Yucie i Rice na grę bardzo dobrze. Oglądanie ich razem w retrospekcjach sprawia, że ​​dzisiejsze sceny, w których Rika potwornie broni Yuty, stają się jeszcze bardziej tragiczne, co sprawia, że ​​czujesz ich krótki romans. Jak na serial, który nigdy nie boi się nagłej, absurdalnej zmiany tonu w przypadkowych momentach, jest zaskakująca ilość ciepła i czułości, które Jujutsu Kaisen 0 oferuje za swoje dwa tropy i ich straconą miłość.

Bojąc się, że Yuta ma wypuścić Rikę i rozerwać wszystko, co stanie jej na drodze, jest coś oczyszczającego w obserwowaniu, jak kieruje mocą, którą posiada, by ciąć klątwy na kawałki. Jako Klątwa Rika to widok do zobaczenia, a momenty, w których zostaje uwolniona, podkreślają, jak uderzające i obrzydliwe są naprawdę projekty Klątwy Akutami i MAPPA. Kiedy zobaczysz, jak rozrywa kolejną Klątwę na strzępy, nie ma wątpliwości, dlaczego Suguru Geto, czarny charakter filmu, chciałby jej mocy dla siebie. 0 inscenizuje obecność Geto w taki sposób, że nie może nie wyglądać jak bóg zarówno swoim wyznawcom, jak i Yucie i jego sojusznikom, a obaj jego aktorzy – Takahiro Sakurai i Lex Lang – dają mu idealnie wyniosły, arogancki głos, który przebija w mrożącym krew w żyłach spektaklu.

Akutami stworzył coś, co stało się znane jako Jujutsu Kaisen 0 w 2017 roku, rok wcześniej Kaisen właściwie wydany i wystartował jako jedna z największych serii mang w tej chwili. Pod tytułem Tokyo Metropolitan Curse Technical School, czteroczęściowy miniserial przedstawiał postacie, które później same stały się ważnymi bohaterami w Jujutsu Kaisen, które teraz pełnią równie ważną rolę łączącą w 0. Głównie w filmie, to połączenie jest nawiązywane przez trzech starszych uczniów, których poznaliśmy w pierwszym sezonie serialu anime, gdzie zostali wykorzystani jako coś w rodzaju komicznej pomocy w czasie, gdy beztroska była bardzo potrzebna dla Yujiego i jego przyjaciół. Jest Maki Zenin (Mikako Komatsu / Allegra Clark), który widzi Klątwy w wzmocnionych okularach i walczy z nimi za pomocą magicznie nasyconej broni; Toge Inumaki (Koki Uchiyama/Xander Mobus), któryse potężny głos wzmocniony klątwą oznacza, że ​​może bezpiecznie mówić tylko wtedy, gdy wymienia składniki kulek ryżowych; a Panda (Tomokazu Seki/Matthew Rudd) dopełnia trio swoim głośnym, tępym urokiem i jest, no cóż, krótko mówiąc… gadającą Pandą.

Film traktuje te postacie jak wielką sprawę, biorąc pod uwagę ich znaczenie dla anime w ogóle, ale naprawdę błyszczą, kiedy pozwala się im po prostu być głupimi nastolatkami, a Yuta zaczyna się z nimi wiązać, kiedy zostaje wepchnięty w ten dziwny nowy świat. Chociaż ich występy tutaj nie olśnią całkowicie fanów serialu, tak jak ich debiuty w anime, chwile, które te postacie mają, są nadal świetne, a każda z nich ma mnóstwo czasu, aby udowodnić, dlaczego są tak kochane i fascynujące. Zwłaszcza Maki wnosi zabawną, ścierną energię do wszystkich swoich scen i ma taką pewność siebie, że trudno nie lubić jej jeszcze bardziej.

Najważniejszą powracającą postacią ze wszystkich jest jednak ulubieniec fanów Satoru Gojo, absurdalnie potężny Sorcerer, który, gdy spotykamy jego nieco młodszą postać w 0postanowił wziąć Yutę pod swoje skrzydła. Podobnie jak w samym anime, Goji jest świetną zabawą w 0; aktorzy Yuchi Nakamura i Kaiji Tang bez wysiłku sprawiają, że Gojo jest niezwykle pewny swoich umiejętności, a jednocześnie przezabawnie irytuje z tego powodu – i dostaje jeden z najlepszych filmów, najbardziej bogato animowane walki. Co ważniejsze, Nakamura i Tangowi udało się sprawić, że ta młodsza wersja Gojo nadal czuje się nieco wrażliwa, gdy krzyżuje ścieżki ze swoim starym przyjacielem Geto. Byłoby łatwo zrobić ten prequel o nich, a nie o Yucie, ale Kaisen 0 mądrze oddziela dwóch mężczyzn od siebie przez większą część filmu, a momenty, w których wchodzą w interakcję, niosą ze sobą smutną tęsknotę za prostymi dniami, kiedy byli tylko parą kolesi WHO mieli potencjał, by być razem świetni, gdyby nie obaj poszli tak tragicznie różnymi ścieżkami.

Koniec końców „zaufanie” to tak naprawdę słowo do opisania Jujutsu Kaisen 0. Pod stylową akcją i okropnymi potworami kryje się zaraźliwie dobra energia, która sprawia, że ​​łatwo go kochać, a trudno go nie lubić, nawet jeśli robi się bardzo krwawy lub po prostu przesadza. Kocha się i Jujutsu Kaisen 0 robi wystarczająco dużo ze swoimi postaciami i światem, aby na nowo rozpalić (lub rozpocząć) tę iskrę zakochania się w serii od nowa.

Jujutsu Kaisen 0 trafi do kin 18 marca.


Zastanawiasz się, dokąd poszedł nasz kanał RSS? Możesz wybierz nowy tutaj.