Flickr umieszcza jawne udostępnianie treści za paywallem
Flickr nadal zachęca użytkowników do korzystania z płatnych kont należących do SmugMug. Gospodarz zdjęć ma powiedział użytkownikom wkrótce będą potrzebować kont Pro, aby udostępniać treści „zastrzeżone i moderowane”. Firma twierdziła, że posunięcie to pomoże Flickrowi zapewnić „bezpieczniejsze przestrzenie dla wszystkich” (w tym twórców, którzy nie są bezpieczni w pracy) i uwolnić „zasoby” w celu ulepszenia społeczności Pro.
Usługa chce również skierować swoich bardziej introwertycznych użytkowników do subskrypcji. Flickr planuje ograniczyć bezpłatnych użytkowników do 50 niepublicznych ujęć (ograniczonych do prywatnych, znajomych lub rodziny). Wszelkie zdjęcia poza tym limitem są „zagrożone usunięciem”, powiedział Flickr. Firma scharakteryzowała to jako sposób na zachęcanie do dzielenia się i socjalizacji, ale szybko zasugerowała członkostwo Pro wszystkim, których to dotyczy.
Flickr powiedział, że udostępni terminy i inne szczegóły, gdy zostaną wprowadzone odpowiednie warunki świadczenia usług. Firma zauważyła również, że usunięcie nie jest gwarantowane. Nie usunął ani jednego obrazu przekraczającego limit, odkąd ustanowił limit 1000 zdjęć dla bezpłatnych użytkowników w 2018 roku.
Paywall może mieć swoje zalety, zniechęcając spamerów i inne osoby, które mogą umieszczać treści dla dorosłych na Flickr, nie dbając o jakość. Jednak podnosi to również bariery dla nowicjuszy, którzy chcą publikować ryzykowne zdjęcia – będą musieli zapłacić za Pro (od 8,25 USD miesięcznie do 133 USD przez dwa lata), tylko po to, aby udostępnić swoje treści. Jest to w rzeczywistości zakład, że zwiększona liczba płacących klientów wynagrodzi każdemu, kto odejdzie na alternatywne platformy.
Wszystkie polecane przez Engadget produkty są wybierane przez naszą redakcję, niezależną od naszej firmy macierzystej. Niektóre z naszych historii zawierają linki afiliacyjne. Jeśli kupisz coś przez jeden z tych linków, możemy otrzymać prowizję partnerską.