Usterka Metal Gear Solid 3: Snake Eater pozwala pominąć scenę drabinkową
Niezwykle długie stałe fragmenty gry Hideo Kojimy nie mogą się równać z wygłupami speedrunnerów, które łamią rozgrywkę. We wtorek speedrunner Apel w końcu zorientował się, jak pominąć długi wspinać się po drabinie Metal Gear Solid 3: Snake Eater. Jak fani Metal Gear dobrze i naprawdę wiedzą, w przeciwnym razie jest to piekielna wspinaczka, więc odkrycie Apela jest usługą publiczną.
W eksploatacji, Solid Snake przyjmuje pozycję T po pewnym błędnym menu i — presto! — Łabędź przeskakuje w pokoju po drabinie. Ten klip pochodzi z remake'u HD wydanego w 2011 roku na PlayStation 3.
Metal Gear Solid 3: Snake Eater po raz pierwszy wystartował w 2004 roku, a do tego czasu Kojima naprawdę odnalazł swój rytm jako reżyser gry. Dwuminutowe wspinanie się po drabinie to klasyczna scena Kojimy. Trwa dwie minuty. Snake właśnie pokonał śmiertelnego snajpera i musi wytrzymać powolną wspinaczkę na szczyt. To dalekie od super-szpiegowskiego stylu życia, który Snake obiecał żyć.
Źródło: www.polygon.com