Recenzja: 40K w pełni Mad Max w nowym zestawie Necromunda: Ash Wastes
W sobotę najnowszy hype train od Games Workshop, a Zestaw w pudełku o wartości 299 USD nazywa Necromunda: Popiół Odpadów, zaokrąglił swój ostatni róg na drodze do sprzedaży detalicznej. Wyprzedał się prawie natychmiast, co oznacza, że najlepszym zakładem chętnych fanów na zabezpieczenie kopii w krótkim okresie będzie trafienie do lokalnego sprzedawcy i ma nadzieję na najlepsze. Sam zestaw jest znakomity, pełen nowych scenerii i doskonałych miniatur. Ale chociaż jestem podekscytowany jakością samego zestawu, jeszcze bardziej jestem podekscytowany możliwościami, jakie otwiera przed całą serią Necromunda. To dopiero początek Mad Max-ifikacji Warhammera 40,000 i jestem podekscytowany, widząc, dokąd zmierza.
Nekromunda różni się od zwykłego Młot bojowy 40 000 na kilka ważnych sposobów. Po pierwsze, ma zupełnie inne zestawy reguł. Oznacza to, że poszczególne modele nie mogą być używane w dwóch systemach. Wymagają również oddzielnych podręczników. Ale Nekromunda ma przewagę pod względem kosztów uruchomienia dla nowych graczy. Podczas gdy będziesz potrzebować dziesiątek modeli, aby wystawić armię w 40K, tak naprawdę potrzebujesz tylko około 10, aby rozpocząć w Nekromunda, dzięki skupieniu się na potyczkach na mniejszą skalę. To sprawia, że jest to jeden z najtańszych punktów wejścia do hobby Warhammera jako całości.
To sprawia, że Odpady popiołu zestaw pudełkowy jeszcze bardziej imponujący w cenie. Okazuje się, że za prawie 300 dolarów dostajesz całkiem sporo. Zestaw zawiera dwa gangi po 10 figurek każdy, czterech konnych żołnierzy i dwa czterokołowe pojazdy, co daje w sumie 26 myśliwców. Jest też dwustronna mapa, kilka kart, kości, linijki i tym podobne. Ale prawdziwym skarbem jest ukształtowanie terenu.
Ten zestaw terenu gry jest jednym z najlepszych i najbardziej konfigurowalnych, jakie Games Workshop wyprodukowało w ciągu ostatniej dekady. Te „jednostki hab”, które są zasadniczo odpornymi na bomby slumsami, mają modułową konstrukcję, która pozwala na tworzenie różnych kształtów. Możesz zdecydować się na standardowy sześciokątny odcisk jurty lub możesz być kreatywny i użyć ich do budowy dłuższych, owalnych konstrukcji. Można je również łatwo układać w stosy, co oznacza, że możesz dostosować gęstość swojego futurystycznego miasteczka slumsów do własnych upodobań.
Zdjęcie: Charlie Hall/Polygon i Zdjęcie: Charlie Hall/Polygon
Co najważniejsze, zawierają te same szczegóły, które można znaleźć w poprzednich zestawach pudełkowych Necromundy. Te nowe elementy zmieszczą się w istniejących kolekcjach weteranów, a początkującym łatwiej będzie znaleźć dla nich miejsce.
Co najlepsze, prawie cały teren jest dopasowany do tarcia. Niektóre elementy, takie jak chodniki, wymagają jedynie grawitacji, aby utrzymać je na miejscu. Umożliwia to tworzenie unikalnych środowisk dla każdej gry. Powinno być również dość proste, aby później dodać domowe akcesoria do terenu: wystarczy dodać kilka haczykowatych klipsów, które mają mniej więcej odpowiedni rozmiar, aby zatrzasnąć się na wbudowanych przelotkach terenu i gotowe. To absolutny prezent dla kitbasherów, modderów i artystów, którzy pracowali nad tym, aby Necromunda stała się jedną z najbardziej fascynujących subkultur we współczesnej społeczności 40K.
Jednak to zestaw reguł jest dostarczany z Odpady popiołu to nada ton Necromundzie w przyszłości. 176-stronicowa książka w twardej oprawie zawiera wysoce dopracowany zestaw reguł, nad którymi GW pracuje od czasu ponownego uruchomienia gry w 2017 roku. Książka zawiera wszystko, czego potrzebujesz do walki na nogach, i jest prezentowana w zaktualizowanym, bardziej uproszczonym formacie. Zawiera również zasady walki z pojazdami — po raz pierwszy w serii zapoczątkowanej w latach 90. XX wieku.
Bitwy pojazdów całkowicie się zmieniają Nekromunda od tradycyjnej gry wojennej na planszach do czegoś prosto z postapokaliptycznego filmu akcji. Mają największy wpływ w nowym typie gry, zwanym bitwą Rolling Roads. Grając na stole o wymiarach sześć stóp na cztery stopy, obie strony traktują ten stół jako rodzaj bieżni, przesuwając cały teren o osiem cali bliżej krawędzi w każdej rundzie. Gracze naprzemiennie umieszczają teren wzdłuż krawędzi stołu. Rezultatem jest dynamiczny tor przeszkód, na którym gracze powinni regularnie zderzać się ze sobą. Ale gra idzie jeszcze dalej, dodając zasady przeskakiwania między pojazdami w ruchu; do zderzeń bocznych i czołowych; za przejeżdżanie wojsk; za spychanie pojazdów wroga z drogi; a nawet w przypadku ogromnych spiętrzeń wielu pojazdów.
Źródło: www.polygon.com