Po prostu usiadłem i odjechałem - w regionie Chersoniu mężczyzna ukradł „URAL” najeźdźców i przekazał go Siłom Zbrojnym Ukrainy
Ilustracja: https://ru.wikipedia.org/wiki/Ural-4320
Siły Zbrojne Ukrainy uzupełniły rosyjski samochód „URAL” dzięki odważnemu mieszkańcowi obwodu chersońskiego.
Co jest znane
Informacja o tym pojawiła się na stronie zgrupowania wojsk „Pivden” w Facebook. Andriej Grushko, mieszkaniec obwodu chersońskiego, wykradł spod nosa najeźdźcom rosyjski URAL i przekazał go armii ukraińskiej.
Na samym początku inwazji na pełną skalę mężczyzna chciał wstąpić do Sił Zbrojnych Ukrainy, ale odmówiono mu ze względu na swój wiek. Mimo to chęć pomocy armii nie zniknęła z niego. Po zajęciu osady Andriej Grushko opiekował się rosyjskim URAL.
Długo obserwował pojazd i ukradł go, gdy tylko nadarzyła się okazja. Mężczyzna mówi, że widział, jak Rosjanie pozostawili URAL bez opieki, wspięli się na niego i wyszli.
"Na początku było to przerażające, a potem zdecydowałem, że muszę jakoś pomóc chłopakom. Oglądałem URAL przez kilka dni, a gdy tylko go opuścili, wspiąłem się na niego i wyszedłem. Nie uważam się za bohatera , Chciałem po prostu zrobić dobry uczynek i zirytować go Orkami” – Andrey Grushko
Grupa wojsk Piwden dziękuje Andreyowi Grushko za odwagę i patriotyzm.
Źródło: Grupa wojsk "Piwden"