Nie tylko drewniane HIMARS-y: VSU wykonało SAM-y NASAMS z drewna, aby rosyjskie lotnictwo mogło marnować na nie drogie pociski.
Niedawno informowaliśmy, że AFU wykonało repliki HIMARS z drewna i zmusiło Rosjan do wydania 10 kosztownych pocisków cruise, aby zniszczyć fałszywe cele. Teraz pojawiła się informacja o kolejnym wabiku.
Co wiadomo
Chodzi o drewniany system rakietowy ziemia-powietrze NASAMS. Zdjęcie fałszywego celu zostało opublikowane na Twitterze. Instalacja została sfotografowana w rejonie Nikołajewa. Z bliska widać, że SAM nie jest prawdziwy, ale z powietrza nie sposób odróżnić prawdziwego celu od fałszywego.
Największym wyróżnikiem są 2x4s służące jako mechanizm podnoszenia. pic.twitter.com/2OB5wVWbF2
- OSINTtechnical (@Osinttechnical) 18 września 2022 r.
Nawiasem mówiąc, według ostatnich oświadczeń Pentagonu, na Ukrainie nie ma obecnie SAM-ów NASAMS. Pierwsza partia tych wyrzutni rakietowych powinna dotrzeć do nas przed końcem jesieni.
#Ukraina: Niedawno pojawiło się zdjęcie, na którym rzekomo widać wyrzutnię rakiet ziemia-powietrze NASAMS z ukraińskim kamuflażem w obwodzie #Mykolaiv.
- ???????? Ukraine Weapons Tracker (@UAWeapons) September 18, 2022
W rzeczywistości to coś jest podobne do NASAMS tylko z wyglądu - w końcu to tylko wabik. pic.twitter.com/2teryksK6a
Dla tych, którzy nie wiedzą
NASAMS to przenoszony przez człowieka system SAM przeznaczony do niszczenia celów manewrujących na niskich i średnich wysokościach. System został opracowany na początku lat 90. przez norweską firmę Kongsberg Defence przy udziale amerykańskiej firmy Raytheon. SAM wszedł do służby w Norweskich Siłach Zbrojnych w 1994 roku. Zasięg pocisków AIM-120 AMRAAM wynosi 20-40 km, a maksymalna wysokość to 20 km. Koszt jednej takiej baterii to około 65 milionów dolarów.
Źródło: @UAWeapons