Skyrora po raz pierwszy wystrzeliła rakietę suborbitalną Skylark L, ale ta rozbiła się o Morze Norweskie 500 metrów od stanowiska startowego
Startup Skyrora wykonał swój pierwszy start rakiety suborbitalnej Skylark L. Zakończył się on niepowodzeniem, ale firma i tak była zadowolona.
Co jest znane
Skyrora to szkocka firma, która chce świadczyć usługę wynoszenia małych satelitów na orbitę. Od kilku lat współpracuje z władzami Islandii, co zaowocowało wystrzeleniem trzy lata temu minipocisku Skylark Micro ze stanowiska startowego na półwyspie Luanganes.
Wystrzelono stamtąd Skylark L, ale uległ on awarii kilka minut po starcie. W efekcie rakieta rozbiła się w Morzu Norweskim 500 metrów od stanowiska startowego, skąd udało się odzyskać jej wrak przy użyciu różnych pomocy pływających. W wyniku zderzenia nie było ofiar, poszkodowanych ani zniszczeń.
Szkocki start-up jako jedną z przyczyn niepowodzenia podał złą pogodę. Pomimo tego, że rakieta wylądowała w morzu, a nie na orbicie, firma była zadowolona. Przedstawiciele Skyrora powiedzieli, że nawet taki wynik jest kolejnym krokiem do celu, jakim jest pierwszy start rakiety z terytorium Wielkiej Brytanii. Jego realizacja planowana jest na 2023 rok.
Źródło: kosmos