Polska chce zwiększyć flotę myśliwców F-16 Fighting Falcon oprócz F-35 Lightning II i FA-50 Golden Eagle
Choć Polska zamówiła południowokoreańskie myśliwce FA-50 Golden Eagle i amerykańskie F-35 Lighting II, Warszawa szuka możliwości rozbudowy istniejącej floty F-16 Fighting Falcons.
Co wiadomo
Polska posiada trzy eskadry myśliwców F-16 Fighting Falcon czwartej generacji, czyli 48 samolotów. Również siły powietrzne tego kraju otrzymają 48 południowokoreańskich FA-50 Golden Eagle sparowanych z 32 amerykańskimi F-35 Lightning II. Dodatkowo Polska zmodernizuje F-16 do poziomu Block 72.
Rozbudowa floty Fighting Falcon do 2025 roku sprawi, że polska armia będzie najpotężniejsza w Europie. Ale jest pewien niuans. Polega ona na tym, że obecnie na świecie nie ma dostępnych myśliwców czwartej generacji produkcji General Dynamics i Lockheed Martin.
Stany Zjednoczone nie mogą w pełni zaspokoić popytu na F-16, ponieważ muszą zwolnić tempo wycofywania ich z użytku z powodu niedoboru F-35 Lightning II. Ponadto wiele amerykańskich Fighting Falconów może być już wykorzystywanych wyłącznie jako cele powietrzne.
Inne kraje nie spieszą się specjalnie z pozbyciem się F-16. Na przykład Dania odłożyła złomowanie samolotów. W tym samym czasie Norwegia przekaże Sokoła Bojowego siłom powietrznym Rumunii, gdy ta otrzyma F-35 Lightning II.
Jeśli mówimy o zamówieniu nowych myśliwców czwartej generacji, to również jest po nie kolejka. Maroko zamówiło 25 samolotów, Bahrajn 19, Słowacja 14, a Bułgaria 16 (8+8). Również Tajwan chce zmodernizować 66 myśliwców do F-16V. Nie zapominajmy też, że Turcja wciąż ma nadzieję na zakup amerykańskich samolotów.
Źródło: Defence24
Obraz: The Aviationist, Military