Argentyna odmówiła zakupu myśliwców F-16 Fighting Falcon z powodu ważniejszych priorytetów
Prezydent Argentyny Alberto Fernandez wykluczył możliwość zakupu w najbliższym czasie myśliwców czwartej generacji F-16 Fighting Falcon.
Co wiadomo
Szef państwa powiedział w wywiadzie dla Financial Times, że zakup broni nie jest najwyższym priorytetem. Fernandez powiedział to również po zakończeniu inspekcji myśliwców F-16 Fighting Falcon przez duńskie siły powietrzne.
Argentyna rozważała nie tylko zakup samolotów Lockheed Martin. Alternatywą były indyjskie Tejas i chińskie FC-1. Południowoamerykański kraj chciał też kupić izraelskie Kfir i francuskie Mirage F1, ale później zrezygnował. Inną opcją był południowokoreański myśliwiec FA-50, ale to nie wypaliło, gdyż dostawy zostały zablokowane przez Wielką Brytanię.
W 2015 roku Argentyna wycofała Mirage z eksploatacji po 45 serwisach. Od tego czasu siły powietrzne tego kraju nie dysponowały myśliwcami zdolnymi do osiągania prędkości naddźwiękowych. Flota bojowa składa się obecnie z trenażerów IA-63 Pampa i kilku lekkich samolotów A-4AR Fightinghawk.
Dla porównania, sąsiednia Brazylia ma około 50 zmodernizowanych myśliwców F-5 Tiger II z rakietami dalekiego zasięgu i zamawia 36 samolotów Gripen. Chilijskie siły powietrzne mają 42 myśliwce F-16 Fighting Falcom, w tym Block 50, oraz 11 zmodernizowanych F-5 Tiger II.
Źródło: Defense News
Obraz: Fly Mag