Japońska rakieta H3 ulega samozniszczeniu wraz z najnowocześniejszym satelitą ALOS-3
Japońska rakieta H3 po raz kolejny nie zakończyła swojej misji. Rakieta została zniszczona kilka minut po starcie.
Co wiadomo
H3 to najnowocześniejsza japońska rakieta. Ma ona konkurować z Falconem 9 firmy SpaceX i zastąpić H-IIA, która w przyszłym roku wykona swój ostatni lot. Pierwszy start H3 był zaplanowany na połowę ubiegłego miesiąca, ale nie odbył się z powodu awarii systemu elektrycznego zasilającego układ napędowy.
W związku z tym start został przełożony na marzec. Japońska rakieta może być wyposażona w cztery boostery na paliwo stałe i jest w stanie wynieść ładunek użyteczny o masie 4 ton na orbitę synchroniczną Słońca lub 6,5 tony na geostacjonarną orbitę transferową, odpowiednio.
7 marca wykorzystano wersję z podwójnym boosterem. W ramach misji rakieta miała wysłać ultranowoczesnego satelitę Advance Land Observing Satellite-3 (ALOS-3) na orbitę synchroniczną ze Słońcem. H3 został jednak zniszczony wraz ze statkiem kosmicznym.
Rakieta wystartowała z powodzeniem z terenu Centrum Kosmicznego Tanegashima. Jednak po 5 minutach i 27 sekundach Japońska Agencja Badań Kosmicznych (JAXA) nie była w stanie uruchomić drugiego stopnia. Agencja wydała wtedy komendę dla H3 do autodestrukcji.
Źródło: space.com