Amerykańskie siły powietrzne zażądały 384 milionów dolarów na rozwój hipersonicznego pocisku manewrującego HACM, który przewyższałby rosyjskie i chińskie odpowiedniki w zasięgu startu.
Pisaliśmy, że amerykańskie siły powietrzne wystąpiły o 911 mln dolarów na rozwój pocisku nuklearnego typu cruise. Służby chcą też 384 mln dolarów w przyszłym roku na rozwój powietrznego pocisku hipersonicznego.
Co wiadomo
Mogliście pomyśleć, że mówimy o projekcie Air-Launched Rapid Response Weapon (ARRW), w ramach którego pod koniec ubiegłego roku testowano AGM-1833, ale nie. US Air Force pracuje nad hipersonicznym pociskiem cruise.
Program nosi nazwę Hypersonic Attack Cruise Missile (HACM). Będzie on w dużej mierze oparty na projekcie Hypersonic Air-breathing Weapon Concept (HAWC). Zimą Lockheed Martin przetestował pocisk HAWC przy użyciu bombowca B-52 Stratofortress o napędzie atomowym. Wcześniej w teście uczestniczył odrzutowiec myśliwski F/A-18 Hornet.
Test, który odbył się niespełna dwa miesiące temu, zakończył się sukcesem. Hipersoniczny pocisk pokonał 483 km. W locie udało się jej osiągnąć prędkość 5174 km/h (M=5). Planuje się, że prędkość maksymalna ostatecznej wersji wyniesie 12 348 km/h (M=10).
W 2021 roku MON podpisało umowy z Lockheed Martin, Boeingiem i Raytheonem. Ten ostatni zbuduje prototypy hipersonicznego pocisku HACM. W 2022 roku otrzymała na ten cel prawie 1 mld dolarów.
Obiecująca amunicja ma trafić do służby w 2027 roku, a jej nośnikiem będzie myśliwiec piątej generacji F-35 Lightning II. Nie ma informacji na temat pocisku, ale planuje się, że HACM mógłby przewyższyć pod względem zasięgu startu hipersoniczne odpowiedniki, nad którymi pracują Chiny i Rosja.