Stara antena Międzynarodowej Stacji Kosmicznej rysuje ogniste smugi na niebie nad Sacramento

Autor: Maksim Panasovskiy | 23.03.2023, 17:45

W piątek wieczorem mieszkańcy Sacramento w Kalifornii mogli zobaczyć na niebie jasne smugi ognia. Oczywiście zjawisko przyciągnęło uwagę teoretyków spiskowych, ale bardzo szybko amerykański naukowiec przywrócił wszystkich do rzeczywistości.

Co wiadomo

Przyczyną ognistych smug na niebie nad stolicą Kalifornii nie byli kosmici. Smugi pojawiły się w wyniku zakończenia cyklu życia kosmicznego gruzu. Konkretnie chodzi o moduł antenowy ICS-EF, który był kiedyś zainstalowany na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).

Informację na ten temat przekazał Jonathan McDowell, astronom z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics. Według naukowca, moduł komunikacyjny ICS-EF spłonął w atmosferze naszej planety.

Ważąca 310 kg antena służyła do zapewnienia komunikacji między Centrum Kosmicznym w Tsukubie a modułem Kibo. ICS-EF został wysłany na ISS w 2009 roku, a 11 lat później został wyrzucony na rozpadającą się orbitę.

Naukowcy uważają, że wybuchy pożarów będą coraz częstsze. Wynika to ze wzrostu ilości kosmicznych śmieci. W szczególności Departament Obrony USA i National Aeronautics and Space Administration (NASA) śledzą około 27 000 kawałków gruzu, a firmy lotnicze nadal wysyłają więcej satelitów na orbitę. SpaceX, na przykład, rozmieścił około 4 000 Starlinków, a Amazon wkrótce do niego dołączy. Firma otrzymała pozwolenie na wystrzelenie ponad 3 tysięcy satelitów projektu Kuiper.

Prawdopodobieństwo, że któryś z fragmentów kosmicznego gruzu spadnie na Ziemię jest wciąż niewielkie. Istnieje jednak ryzyko, że odłamki zagrażałyby aktywnym obiektom kosmicznym. Na przykład tej samej ISS, która kilka dni temu była zmuszona do unikania satelity.

Źródło: space