Stephen King proponuje Muskowi przekazanie 8 dolarów za jego "niebieski tick" na Twitterze na fundusz pomocy AFU Siergieja Prituli
Twitter niedawno zaczął usuwać "niebieskie ticki" z kont, które wcześniej nie zapłaciły za darmową subskrypcję. Elon Musk pozostawił jednak kilku znanym użytkownikom możliwość zaznaczania za darmo. Wśród nich jest amerykański pisarz Stephen King. Jak się jednak okazuje, ma on inne priorytety.
Co to znaczy.
Stephen King wcześniej sprzeciwiał się wprowadzeniu płatnej subskrypcji i publicznie stwierdził, że odmawia płacenia Twitterowi. Teraz zareagował na słowa Muska, który powiedział, że osobiście opłacił subskrypcję Kinga i zasugerował, aby ten przekazał pieniądze na fundusz Serhija Prituli, który ma pomóc ukraińskim siłom zbrojnym.
"Myślę, że Musk powinien przekazać mój niebieski tick na cele charytatywne. Polecam fundację Pritula, która świadczy usługi ratujące życie na Ukrainie. To tylko 8 dolarów, więc może Musk mógłby dodać trochę więcej".
Myślę, że Mr. Musk powinien przekazać mój niebieski czek na cele charytatywne. Polecam fundację Prytula, która świadczy usługi ratujące życie na Ukrainie. To tylko 8 dolarów, więc może pan Musk mógłby dodać trochę więcej.
- Stephen King (@StephenKing) April 22, 2023
Oczywiście założyciel funduszu Sergey Pritula poparł inicjatywę i napisał na Facebooku: "Ten moment, kiedy Stephen King na swoim koncie na Twitterze właśnie polecił nasz fundusz Ilonowi Muskowi. Byłem chwilowo zaskoczony".
Swoją drogą, sam Ilon Musk nie odpowiedział jeszcze na propozycję Stephena Kinga.