Szef Xboxa jest przekonany, że Starfield nie powtórzy losu Redfall. Microsoft udziela znaczącego wsparcia Bethesdzie w tworzeniu kosmicznego RPG
Po nieudanej premierze wampirzego shootera Redfall od Bethesdy i Arkane Studios, gracze obawiali się, czy ten sam los spotka gorąco wyczekiwanego Starfielda, ponieważ jest on również tworzony przez wydawcę Todda Howarda.
Wczoraj w rozmowie z Kinda Funny Games szef Microsoftu Phil Spencer nie tylko zgodził się z krytyką Redfall i wziął część winy na siebie (o czym informowaliśmy w tym artykule), ale także podzielił się swoimi przemyśleniami na temat premiery Starfield.
Co wiadomo.
Phil Spencer jest przekonany, że kosmiczne RPG nie powtórzy losu Redfall, ponieważ Microsoft wykorzystał możliwości Xbox Advanced Technology Group (ATG), aby wesprzeć Bethesdę w procesie produkcji Starfield, co - jak stwierdził - nie miało miejsca w przypadku twórców wampirzej strzelanki.
Sytuację przypisał temu, że w momencie połączenia Microsoftu i Bethesdy, Redfall był na takim etapie rozwoju, że było już za późno na zastosowanie możliwości amerykańskiej korporacji. Z kolei rozwój Starfielda był na znacznie wcześniejszym etapie, a projektanci gry - Bethesda Games Studios - otrzymali pełną pomoc od Microsoftu.
Phil Spencer nie każe nam wierzyć na słowo, ale namawia, byśmy poczekali na premierę Starfield i przekonali się o jakości gry.
Kiedy czekać
Starfield będzie dostępny na konsolach z serii Xbox oraz na PC. Gra będzie dostępna w katalogu Game Pass w dniu premiery.
Pamiętajcie, że 11 czerwca odbędzie się wielka prezentacja Starfield Direct, gdzie widzowie będą mogli dowiedzieć się więcej o grze.
Źródło: Kinda Funny Games