W okupowany przez Rosjan Ługańsk, 100 km od linii frontu, uderzyła nieznana broń z użyciem amerykańskich pocisków wabiących ADM-160B MALD
Wieczorem 12 maja doszło do wybuchu w centrum Ługańska, zajętego przez wojska rosyjskie. Atak przeprowadzono z nieznanej broni w fabryce.
Co wiadomo.
Pocisk trafił w budynek, który znajduje się około 100 km od linii frontu. Oznacza to, że uderzenie nie mogło zostać przeprowadzone przez rakiety GMLRS, gdyż ich maksymalny zasięg startu wynosi około 80 km.
Oczywiście natychmiast pojawiły się spekulacje, że atak został przeprowadzony przez rakietę Storm Shadow. Dzień wcześniej Wielka Brytania oficjalnie poinformowała o przekazaniu Ukrainie takich pocisków. Którą wersję otrzymały Siły Zbrojne Ukrainy na razie nie wiadomo, ale nawet wersja eksportowa (250 km) wystarcza do rażenia okupowanego terytorium.
#Ukraina: Resztki ???????? AGM-160B MALD pocisków wabików znaleziono dziś po potężnym uderzeniu w rosyjski cel w mieście #Ługańsk.
- ???????? Ukraine Weapons Tracker (@UAWeapons) May 12, 2023
Wabiki takie jak ten mają za zadanie zmylić systemy obrony powietrznej przeciwnika i jak w tym przypadku przepuścić prawdziwą amunicję. pic.twitter.com/IzjGGk2bH.
Co ciekawsze, w miejscu eksplozji znaleziono szczątki miniaturowego wabika ADM-160B Miniature Air Launched Decoy (MALD). To amerykański pocisk cruise wystrzeliwany z powietrza, który jest używany jako wabik w celu uszczuplenia obrony powietrznej przeciwnika i odwrócenia jego uwagi. Został on opracowany 20 lat temu przez firmę Raytheon. MALD może być przenoszony przez radzieckie myśliwce MiG-29.