Samuel L. Jackson mówi, że od dawna ostrzegał przed zagrożeniami związanymi ze sztuczną inteligencją
Amerykański aktor Samuel L. Jackson nie jest zaskoczony rosnącym niepokojem wokół sztucznej inteligencji. Według niego przewidział ten trend już dawno temu.
Co wiadomo
"Ludzie dopiero teraz zaczynają się martwić? Mówiłem o tym od dawna" - ujawnił.
Według Jacksona po raz pierwszy zetknął się z przerażającą technologią na planie Gwiezdnych Wojen, kiedy po raz pierwszy został "zeskanowany". Aktor zażartował wówczas, że gdyby cokolwiek mu się stało, George Lucas i tak umieściłby jego cyfrową kopię w filmie.
Później, na potrzeby Marvel Cinematic Universe, aktor ponownie został poddany procesowi skanowania.
"Za każdym razem, gdy zmieniasz kostium w filmie Marvela, jesteś skanowany" - dodał aktor.
Jackson podzielił się również swoim podejściem do radzenia sobie z niejasnymi sformułowaniami w umowie, które mogą dotyczyć sztucznej inteligencji i wykorzystania cyfrowych wizerunków aktorów. Według aktora, przekreśla on wszystkie klauzule, które zawierają słowa "na czas nieokreślony" oraz "znane i nieznane".
"To mój sposób na powiedzenie: 'Nie, nie zgadzam się na to'".
Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej:
- Marvel został skrytykowany za użycie sztucznej inteligencji w napisach początkowych Secret Invasion.
Źródło: Rolling Stone.