W ciągu 16 miesięcy Rosja straciła sześć myśliwców MiG-31 czwartej generacji, z których co najmniej jeden mógł przenosić pociski hipersoniczne
Ukraińskie siły zbrojne nie zestrzeliły ani jednego myśliwca MiG-31 podczas zakrojonej na szeroką skalę wojny z Rosją. Jednak rosyjskie siły powietrzne straciły ich co najmniej pół tuzina w ciągu 16 miesięcy.
Co wiadomo
Pierwszą utratę MiG-31 odnotowano pod koniec lutego 2022 roku. Samolot samodzielnie opuścił pas startowy i doznał uszkodzeń. Incydent miał miejsce na terytorium Rosji w regionie Nowogrodu.
Sytuacja powtórzyła się w połowie jesieni 2022 r., ale już na tymczasowo okupowanym Krymie. Co więcej, istnieje możliwość, że była to wersja MiG-31K, która może wystrzeliwać pociski hipersoniczne/aerobalistyczne. Wcześniej inny myśliwiec spadł w regionie Leningradu (w kwietniu).
Czwarty samolot został utracony w grudniu 2022 r. w Kraju Nadmorskim, a cztery miesiące później myśliwiec rozbił się w obwodzie murmańskim z powodu awarii silnika. Na początku czerwca pojawiło się wideo z katastrofy MiG-31.
Tak więc myśliwiec , który rozbił się dzień wcześniej, był szóstą stratą. Owszem, niektóre samoloty Rosjanie będą w stanie odzyskać, ale zajmie to trochę czasu. W zeszłym roku informowano również, że MiG-31K został wycofany ze służby na Białorusi. Informacja ta nie została jednak potwierdzona.
Źródło: Defense Express