Brytyjski regulator wzywa firmy finansowe do wzmocnienia ochrony przed oszustwami z wykorzystaniem sztucznej inteligencji
Szef brytyjskiego organu nadzoru finansowego ostrzegł, że banki, inwestorzy i ubezpieczyciele będą musieli zwiększyć wydatki na walkę z oszustami wykorzystującymi sztuczną inteligencję do popełniania oszustw.
Co wiadomo
Nikhil Rathi, dyrektor wykonawczy Financial Conduct Authority (FCA), powiedział, że w miarę jak sztuczna inteligencja staje się coraz bardziej powszechna, istnieje ryzyko zwiększenia skali oszustw cybernetycznych. Według niego, menedżerowie najwyższego szczebla firm powinni być za to odpowiedzialni.
Jako przykład Rathi przytoczył wideo deepfake, w którym Martin Lewis, znany działacz na rzecz ochrony finansów osobistych, rzekomo sprzedaje inwestycje spekulacyjne.
Lewis opisał swoje doświadczenie jako "przerażające". Wezwał organy regulacyjne do zmuszenia dużych firm technologicznych do podjęcia kroków w celu zapobiegania takim oszustwom.
Rathi uważa, że sztuczna inteligencja przyniesie korzyści sektorowi finansowemu poprzez poprawę modeli finansowych, produktywności oraz skuteczności wykrywania oszustw i prania pieniędzy. Jednak technologia ta może również stanowić potencjalne zagrożenie dla branży.
Źródło: The Guardian.