F-16, F-15, Rafale i Su-35 dla Turcji, Egiptu, Iraku i Iranu - cztery duże umowy na myśliwce zmienią największe armie na Bliskim Wschodzie.

Autor: Maksim Panasovskiy | 24.07.2023, 01:19
F-16, F-15, Rafale i Su-35 dla Turcji, Egiptu, Iraku i Iranu - cztery duże umowy na myśliwce zmienią największe armie na Bliskim Wschodzie.

Od dziesięcioleci kraje Bliskiego Wschodu kupują zaawansowane myśliwce, czasem nawet w rekordowych ilościach. Przykładowo, pięć lat temu Arabia Saudyjska zakupiła 84 samoloty F-15SA o wartości 60 miliardów dolarów, co było największym kontraktem eksportowym w historii Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych.

Dwa lata temu Zjednoczone Emiraty Arabskie zamówiły 80 myśliwców Rafale o wartości 19 mld USD. Było to największe zagraniczne zamówienie na francuskie samoloty Dassault Rafale.

Kraje regionu posiadają obecnie drugą, trzecią i czwartą największą flotę F-16 na świecie. Tymczasem Izrael, po zawarciu umowy o wartości 3 mld USD, będzie posiadał 75 myśliwców piątej generacji F-35 Lightning II. Tylko Stany Zjednoczone i Japonia mają ich więcej.

Trend ten będzie kontynuowany. W nadchodzących latach cztery kolejne kraje mogą zawrzeć ważne umowy. Mowa o Turcji, Iraku, Iranie i Egipcie, które mają na oku amerykańskie, francuskie i rosyjskie myśliwce.

F-16 Fighting Falcon dla Turcji

Turcja pierwotnie planowała zakup myśliwców F-35 Lightning II. Ankara chciała 100 samolotów piątej generacji, które zastąpiłyby 270 przestarzałych F-16 Fighting Falcon. Jednak zakup rosyjskich systemów rakietowych ziemia-powietrze S-400 za 2,5 mld USD pozostawił kraj bez F-35 i jak dotąd nie ma możliwości pozyskania F-16.

W 2021 r. Turcja zwróciła się do USA o zakup 40 samolotów F-16 i zestawów modernizacyjnych po rezygnacji z projektu F-35. Potencjalna transakcja była wyceniana na 20 mld USD i wydawało się, że lody zostały już przełamane. Ankara zgodziła się ratyfikować wniosek Szwecji o przystąpienie do NATO, ale kluczowy amerykański senator blokuje sprzedaż myśliwców.

Równolegle Turcja rozpoczęła modernizację starych F-16 Block 30 z własnych środków, korzystając z krajowych producentów. TAI i Aselsan podpisały niedawno dwa kontrakty o wartości prawie 2 mld USD.

Pierwszy zmodernizowany samolot został zaprezentowany w połowie maja 2023 roku. Turecki projekt został nazwany ÖZGÜR. Umożliwia on modernizację myśliwców do poziomu Block 70/72. Myśliwce otrzymają nowy cyfrowy kokpit, radar z aktywnymi antenami fazowymi oraz turecki odpowiednik systemu Link 16, który zapewnia komunikację z innymi samolotami.

Chociaż program już się rozpoczął, Turcja potrzebuje amerykańskich zestawów modernizacyjnych. Pozwoli to krajowi na zapewnienie zdolności bojowej floty F-16 przez dekadę, dopóki nie będzie dostępny turecki myśliwiec piątej generacji KAAN, który może kosztować ponad 100 milionów dolarów. Jeśli Turcja będzie w stanie kupić samoloty od USA, będzie to największa transakcja między krajami w ciągu ostatnich 10 lat.

Su-35 dla Iranu

Po zakrojonej na szeroką skalę inwazji na Ukrainę Rosja musiała szukać nowych dostawców broni. Głównym z nich był Iran, który dostarczył setki dronów przez Morze Kaspijskie i samolotami cywilnymi. Główny nacisk położono na drony kamikadze Shahed-131/136. Ukraińskie siły powietrzne niemal codziennie zestrzeliwują dziesiątki takich dronów.

Administracja USA powiedziała, że Rosja odpłaci Iranowi myśliwcami Su-35. Dwa tuziny tych samolotów były przeznaczone dla Egiptu, ale afrykański kraj odmówił ich zakupu z obawy przed sankcjami USA.

Iran nie kupił myśliwca czwartej generacji od ponad 30 lat, odkąd zamówił MiG-29A od Związku Radzieckiego w 1990 roku. Znaczna część irańskiej floty ma już 40 lat. Samoloty zostały zakupione przed 1979 r., kiedy kraj był sojusznikiem USA i kupił partię F-14A Tomcats, stając się jedynym zagranicznym operatorem.

Przez długi czas nie było żadnych informacji na temat umowy między Iranem a Rosją, po czym pojawiły się plotki o rozpoczęciu dostaw. Niedawno jednak okazało się, że Teheran może zrezygnować z Su-35. Powodem jest niechęć rosyjskiego rządu do transferu technologii.

Rafale dla Iraku

Irak przygotowuje się do podpisania pierwszego od dziesięcioleci kontraktu na zakup myśliwców od Francji. W latach 70. i 80. rząd Saddama Husajna zamówił 133 samoloty Mirage F1. Tym razem Bagdad celuje w Dassault Rafale.

Najbardziej znaczącym zakupem Iraku w ostatnich latach było 36 samolotów F-16C/D Fighting Falcon z USA. Mniej znaczącymi zakupami były czeskie samoloty L-159 i południowokoreańskie T-50.

Irak zaczął otrzymywać F-16 mniej niż 10 lat temu. Jednak problemy z konserwacją postawiły pod znakiem zapytania przyszłość amerykańskich samolotów. Obecnie odgrywają one ważną rolę ze względu na ograniczone wykorzystanie rosyjskich śmigłowców, ponieważ Bagdad nie może uzyskać komponentów z Rosji w wymaganych ilościach z powodu wojny na Ukrainie.

Wraz z zakupem 14 myśliwców Rafale Irak będzie starał się poprawić swoją obronę powietrzną, a nie zwiększyć swoje zdolności uderzeniowe. Z tego powodu będzie miał nadzieję, że Francja zgodzi się na sprzedaż pocisków powietrze-powietrze Meteor. Należy przypomnieć, że Stany Zjednoczone zdecydowały się nie dostarczać Irakowi pocisków AIM-120 AMRAAM.

F-15 Eagle dla Egiptu

Od 1979 roku Egipt polegał na amerykańskim sprzęcie, jeśli chodzi o zakupy broni. Afrykański kraj kupił myśliwce F-16, czołgi M1 Abrams i śmigłowce szturmowe AH-64 Apache.

Stany Zjednoczone z powodzeniem sprzedały F-15 Eagle do Kataru i Arabii Saudyjskiej, ale nie do Egiptu. Było to częścią porozumień między Waszyngtonem a Tel Awiwem, które zostały osiągnięte w 2002 roku. Ponadto Egipt nigdy nie otrzymał pocisków powietrze-powietrze AIM-120 AMRAAM, co poważnie ograniczyło jego możliwości obrony powietrznej.

Po latach współpracy z USA, Egipt, który nigdy nie zrealizował zakupu F-15, zwrócił się do Rosji. W 2014 roku Kair zamówił około czterech tuzinów MiG-29 za kwotę 2 mld USD, a kolejne cztery lata później podpisał kontrakt na zakup Su-35 za tę samą kwotę.

Jak pisaliśmy powyżej, Egipt odrzucił Su-35 z obawy przed sankcjami. Teraz jednak powróciła nadzieja na pozyskanie amerykańskich myśliwców czwartej generacji F-15 Eagle. Ale w tym celu ważne jest uzyskanie zgody Izraela, który jest aktywnie wzmacniany samolotami F-35i Adir.

Jednocześnie nadal nie ma informacji o tym, która wersja F-15 zostanie zaoferowana Egiptowi. Nie jest wykluczone, że Stany Zjednoczone są w trakcie sprzedaży F-15EX Eagle II. Koszt samolotu dla Sił Powietrznych USA może przekroczyć 100 milionów dolarów.

Źródło: MSN (Business Insider)