Amerykański dron MQ-9 Reaper został uszkodzony przez rosyjski myśliwiec czwartej generacji Su-35.
Dziś pisaliśmy o tym, że rosyjski myśliwiec zaatakował amerykańskiego drona MQ-9 Reaper na niebie nad Syrią. Jak się okazało, był to samolot Su-35 czwartej generacji.
Co wiadomo
Incydent miał miejsce w weekend, ale dopiero teraz się o nim dowiadujemy. Pomimo uszkodzenia śmigła, operatorzy byli w stanie utrzymać kontrolę nad MQ-9 Reaper i sprowadzić bezzałogowy samolot z powrotem do bazy.
23 lipca rosyjskie samoloty wojskowe wystrzeliły flary, uszkadzając amerykańskiego MQ-9 podczas misji mającej na celu pokonanie ISIS. Pełne oświadczenie ppłk. gen. Alexa Grynkewicha, dowódcy 9th AF (AFCENT) na stroniehttps://t.co/5cQm8MQ6aQ@CENTCOM @DeptofDefense @usairforce @CJTFOIR pic.twitter.com/ViVTI3P05i
- US AFCENT (@USAFCENT) 25 lipca 2023 r.
W komunikacie prasowym Sił Powietrznych USA nie wspomniano o modelu rosyjskiego myśliwca, który zaatakował drona. Magazyn Air & Space Forces donosi jednak o Su-35. Informacja ta została przekazana dziennikarzom przez amerykańskiego urzędnika.
To już drugi przypadek w 2023 roku, kiedy rosyjski samolot uszkodził amerykańskiego drona. Kilka miesięcy temu Su-27 nad Morzem Czarnym uderzył skrzydłem w MQ-9 Reaper, przez co operatorzy musieli utopić drona.
Źródło: Air & Space Forces Magazine