Kongres może uniemożliwić amerykańskim siłom powietrznym wycofanie 119 myśliwców czwartej generacji F-15E Strike Eagle pomimo zaoszczędzenia 2,9 mld USD.
Około dwa tygodnie temu pisaliśmy, że Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych chcą zezłomować 119 myśliwców czwartej generacji F-15E Strike Eagle. Jednak Kongres USA może im w tym przeszkodzić.
Co wiadomo
Siły Powietrzne USA mają w służbie 218 samolotów F-15E. Służba chce wycofać z eksploatacji 119 myśliwców począwszy od 2025 roku. Zamierza również zmodernizować pozostałe 99 samolotów. Pozwoli to zaoszczędzić 2,9 mld USD.
Senator Ted Budd z Karoliny Północnej jest autorem poprawki, która uniemożliwiłaby Siłom Powietrznym USA wydawanie pieniędzy na F-15E od roku podatkowego (FY) 2024 do 2029. Stan senatora jest domem dla skrzydła myśliwskiego Strike Eagle. Samoloty stacjonują w bazie sił powietrznych USA Seymour Johnson Air Force Base (Seymour Johnson).
Rzecznik Sił Powietrznych USA powiedział, że służby nie mogą mówić szczegółowo o planie wycofania F-15E, dopóki prezydent Joe Biden nie przedstawi budżetu Kongresowi. Budżet przewiduje jednak wycofanie F-15C/D z eksploatacji w roku budżetowym 2024. Podczas gdy członkowie Kongresu sceptycznie podchodzą do planów Sił Powietrznych USA dotyczących wycofania F-15E Strike Eagle, ustawodawcy są skłonni zezwolić na wycofanie 57 myśliwców F-15C Eagle w roku budżetowym 2024.
Pozbycie się 119 samolotów F-15E pozwoliłoby zaoszczędzić 2,9 miliarda dolarów, co zdaniem Kongresu jest główną motywacją Sił Powietrznych USA. Ustawodawcy doszli do tego wniosku po tym, jak służby uznały F-15C/D za nieprzygotowane do wojny z Chinami, ale nie zrobiły tego samego w przypadku F-15E.
Źródło: Defence One