t-online: Niemiecki rząd ma zamiar ogłosić dostawę pocisków manewrujących Taurus o zasięgu 500 kilometrów na Ukrainę w najbliższej przyszłości.
Wygląda na to, że epopeja z dostawą pocisków manewrujących Taurus na Ukrainę zbliża się do finału.
Co wiadomo
Według niemieckiej publikacji t-online, rząd tego kraju wkrótce ogłosi transfer rakiet na Ukrainę. Obecnie Niemcy negocjują w tej sprawie z jednym ze swoich głównych sojuszników - Stanami Zjednoczonymi.
Według dziennikarzy, niemiecki rząd znajduje się pod silną presją ze strony posłów opozycji, a także niektórych deputowanych partii rządzącej. Parlamentarzyści utworzyli nawet w tym celu specjalną grupę. Nawiasem mówiąc, niemieckie siły powietrzne również nie są przeciwne dostarczaniu rakiet na Ukrainę. W zeszłym tygodniu biuro kanclerza otrzymało prezentację od Federalnego Ministerstwa Obrony, w której podsumowano najważniejsze fakty dotyczące Taurusa: dostępność w Bundeswehrze, ryzyko i skuteczność broni.
Dla niezorientowanych
Taurus to szwedzko-niemiecki pocisk manewrujący powietrze-ziemia. Jest to analog francusko-brytyjskiego pocisku Storm Shadow/SCALP EG. Taurus jest przeznaczony do precyzyjnych uderzeń i niszczenia silnie chronionych celów w zasięgu do 500 kilometrów. Pocisk jest produkowany przez Taurus Systems GmbH (spółkę joint venture MBDA Deutschland i Saab Bofors Dynamics AB). Przybliżony koszt jednego pocisku to 1 000 000 dolarów.
Źródło: t-online