Gracze nie lubili symulatora koszykówki NBA 2K24 tak bardzo, że gra zajęła drugie miejsce w rankingu Hall of Shame
Symulatory sportowe są często krytykowane za to, że nie oferują niczego nowego i co roku powtarzają ten sam model. Zdarzają się jednak przypadki, gdy sytuacja jest na tyle krytyczna, że gra ląduje w Hall of Shame i tak właśnie jest w przypadku NBA 2K24.
Co wiadomo
Symulator koszykówki NBA 2K24 został wydany 8 września, a obecnie recenzje gry na stronie Steam są wyjątkowo negatywne. Tylko 10% graczy napisało coś dobrego o grze (choć niektórzy z nich są sarkastyczni). Gracze krytykują grę za obecność dużej liczby oszustów, nie najlepszą grafikę, brak wieloplatformowej platformy PC i ciągłe próby wyciągnięcia pieniędzy od graczy, chociaż 2K24 prawie nie zmienił się od poprzednich gier z serii.
Takie recenzje szybko dały o sobie znać, a na stronie steam250, która tworzy różne tematyczne selekcje gier, NBA2K24 zajęło zaszczytne drugie miejsce w Hall of Shame. Tylko Overwatch 2 miał "lepszy" wynik, zajmując 1 miejsce. Tylko Overwatch 2 jest przynajmniej darmowy, podczas gdy 2K24 wymaga opłaty w wysokości 60 dolarów.
Czy skłoni to wydawcę i deweloperów do przemyśleń i zmiany podejścia do tworzenia kolejnego symulatora koszykówki, pozostaje zagadką. Jeśli jednak gra zarobi miliony dolarów, to nie ma co liczyć na lepsze zmiany.
Źródło: steam250