Nowy lot w nadprzestrzeni: scenarzystka Star Trek 4 Lindsay Anderson-Beer ogłosiła zachęcającą informację - prace nad filmem wciąż trwają!
Scenarzystka Lindsey Anderson-Beer podzieliła się kilkoma obiecującymi informacjami na temat prac nad filmem "Star Trek 4".
Co wiadomo:
Droga do czwartej części kosmicznej sagi "Star Trek" była długa i żmudna - w 2022 roku wydawało się, że projekt idzie pełną parą, ale potem produkcja zwolniła. Jednak po najnowszym oświadczeniu scenarzysty filmu fani wciąż mają nadzieję na sequel.
Lindsay Anderson-Beer, scenarzystka sequela "Star Trek: Beyond", ujawniła, że prace nad filmem wciąż trwają. Lindsay ujawniła to podczas wywiadu z Collider, omawiając swoją pracę nad "Pet Sematary: Bloodlines":
"Tak, to wciąż jest w fazie rozwoju. Naprawdę kocham ten projekt, ale to kolejny film, z którego musiałam zrezygnować, aby zrobić ten film (Pet Sematary: Bloodlines - red.). Nie było to łatwe, ale naprawdę kocham wszystkich zaangażowanych w ten projekt".
Rozpoczęcie produkcji "Star Trek 4" zapowiedziano na 2022 rok. Wiadomość zaskoczyła wówczas nawet obsadę i ekipę, którzy dowiedzieli się o swoim powrocie dzięki ogłoszeniu.
Kapitan Kirk, grany przez Chrisa Pine'a, powiedział w marcu 2023 roku:
"W świecie Star Treka aktorzy zazwyczaj dowiadują się o wszystkim jako ostatni. Znam projektantów kostiumów, którzy czytają scenariusze przed aktorami".
Później w sierpniu stwierdzono, że Matt Shakman opuści fotel reżysera, ponieważ zaczyna kręcić Fantastyczną Czwórkę w uniwersum Marvela.
Niewątpliwie, najnowsze wieści na temat przyszłości "Star Treka" brzmią bardzo zachęcająco, ale nie powinniśmy popadać w zachwyt, by później się nie rozczarować. Dlatego też sugerujemy uzbroić się w cierpliwość i zobaczyć, czy gwiezdne silniki wypalą.
Źródło: Gamesradar