HIMARS zniszczył rosyjski system ciężkich miotaczy ognia TOS-1A z pociskami termobarycznymi, które mogą spopielić obszary o powierzchni 40 000 metrów kwadratowych.
Ukraińskie siły obronne zniszczyły kolejny rosyjski system TOS-1A. Do zniszczenia użyto amerykańskiego systemu rakietowego HIMARS.
Co wiadomo
Do zniszczenia ciężkiego systemu miotacza ognia wystarczył jeden precyzyjny pocisk kierowany GMLRS o zasięgu 80 kilometrów. Wideo z trafienia zostało opublikowane przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wycelowała HIMARS w rosyjski "Sołncewok": w wyniku jego detonacji nastąpiła wspaniała salwa
- SB Ukraine (@ServiceSsu) 7 października 2023 r.
Dzięki koordynacji działań funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i artylerzystów TOS-1A "Sołncewok" został zniszczony wraz z załogą i kompletnym zestawem bojowym. pic.twitter.com/ldtgCdR1yj
W oświadczeniu stwierdzono, że system został zniszczony w regionie Zaporoża wraz z załogą i pełną amunicją. Według analityków Oryx jest to co najmniej piąty zlikwidowany TOS-1A od lutego ubiegłego roku. Ponadto co najmniej jeden system został uszkodzony, a trzy inne stały się trofeami ukraińskich sił zbrojnych.
TOS-1A jest rozwinięciem TOS-1. System ciężkich miotaczy ognia pojawił się w ostatnich latach istnienia Związku Radzieckiego. Wykorzystuje on pociski termobaryczne kalibru 220 mm o zasięgu do 6 km, które rażą obszar do 40 000 m2.
Źródło: @ServiceSsu