Prochińska sieć YouTube wykorzystała sztuczną inteligencję do oczerniania USA - raport
Alexander Schimmeck/Unsplash
Eksperci z Australijskiego Instytutu Polityki Strategicznej zidentyfikowali zakrojoną na szeroką skalę sieć dezinformacyjną w serwisie YouTube, której celem jest dyskredytowanie Stanów Zjednoczonych i promowanie Chin. Sieć ma ponad 4500 filmów na 30 kanałach, które zgromadziły już 120 milionów wyświetleń.
Co wiadomo
W szczególności filmy twierdzą, że chińska technologia jest lepsza od amerykańskiej, USA są skazane na upadek gospodarczy, a Chiny i Rosja są odpowiedzialnymi graczami geopolitycznymi. Chwalą również chińskie firmy IT, takie jak Huawei i oczerniają amerykańskie firmy, takie jak Apple.
Jako przykład fałszywych wiadomości, raport przytacza fałszywe twierdzenie, że niektóre kraje Azji Południowo-Wschodniej rzekomo przyjęły chińskiego juana jako swoją walutę krajową.
Eksperci ujawnili, że w wielu przypadkach wykorzystano technologię sztucznej inteligencji - skomputeryzowane głosy i awatary. Umożliwiło to stworzenie dużej ilości przekonujących treści wideo przy minimalnych kosztach. Na przykład odkryto co najmniej 10 filmów ze sztucznie stworzonymi postaciami z brytyjskiej firmy AI.
YouTube zablokował kilka kanałów wspomnianych w raporcie, ale prawdziwa skala chińskiej kampanii propagandowej może być jeszcze szersza - eksperci znaleźli podobne materiały w innych językach.
Źródło: The New York Times