Specjalna operacja ukraińskiego wywiadu i sił powietrznych: kolejny samolot wykrywania i kontroli radarowej dalekiego zasięgu A-50 o wartości około 500 000 000 dolarów spadł w Rosji.
Rosja straciła kolejny samolot wykrywania i kontroli radarowej dalekiego zasięgu A-50.
Co wiadomo
Informacja pojawiła się w rosyjskich publikatorach. Samolot spadł na farmę Trudowaja Armenia w rosyjskim regionie Krasnodar. Źródło wydania Liga.net podało, że była to operacja specjalna Generalnej Dyrekcji Wywiadu i Sił Powietrznych Ukrainy. Niestety, nie ma jeszcze żadnych szczegółów tej operacji. Nawiasem mówiąc, miesiąc temu AFU zniszczyło ten sam samolot w tym samym rejonie.
Dla tych, którzy nie wiedzą
A-50 to radziecki i rosyjski samolot wykrywania i kontroli radarowej dalekiego zasięgu. Bazuje na wojskowym samolocie transportowym Ił-76. A-50 może być wykorzystywany do wykrywania i śledzenia celów powietrznych i nawodnych, powiadamiania stanowisk dowodzenia zautomatyzowanych systemów kontroli oddziałów Sił Zbrojnych o sytuacji powietrznej i nawodnej, może być wykorzystywany do sterowania myśliwcami i samolotami uderzeniowymi podczas ich namierzania celów powietrznych, lądowych i morskich, a także służyć jako powietrzne stanowisko dowodzenia.
Według wielu ekspertów, A-50 jest jednym z najlepiej chronionych celów powietrznych. Zestrzelenie takiego samolotu jest równoznaczne ze zniszczeniem lotniskowca. Nawiasem mówiąc, koszt A-50 wynosi około 350 milionów dolarów. Jeśli mówimy o zmodyfikowanej wersji, może ona kosztować około 500 milionów dolarów.
Źródło: Liga.net