"Godzilla Minus Jeden" dokonała historycznego przełomu, zdobywając Oscara
Film Godzilla Minus Jeden przeszedł do historii, zdobywając Oscara za najlepsze efekty wizualne podczas ceremonii w 2024 roku. Było to rekordowe osiągnięcie dla Króla Potworów i w ogóle.
Co wiadomo
"Godzilla Minus One" to japoński film science-fiction z 2023 roku, który pokonał silnych konkurentów, takich jak "Strażnicy Galaktyki. Część 3" od Disneya i "The Creature" od 20th Century Studios, by zgarnąć główną nagrodę za efekty wizualne. Był to historyczny moment z kilku powodów. Po raz pierwszy w prawie 70-letniej historii serii Godzilla otrzymała nominację (a teraz zwycięstwo) do Oscara. Jest to pierwszy japoński film, który zdobył trofeum za efekty wizualne.
Akcja filmu, Godzilla Minus One, rozgrywa się w powojennej Japonii i opowiada o młodym mężczyźnie imieniem Koichi Shikishima, który ucieka przed swoim losem jako pilot kamikadze w ostatnich dniach II wojny światowej i nagłym pojawieniu się Godzilli.
Film odniósł bezprecedensowy sukces kasowy na całym świecie. Pierwotnie był zaplanowany na tydzień wyświetlania w kinach w USA, ale ze względu na popularność, harmonogram został przedłużony, co zaowocowało miesięcznym wyświetlaniem i zakończyło się wydaniem specjalnej czarno-białej wersji Godzilla Minus One/Minus Colour w tym roku.
Obecnie nie jest planowana żadna kontynuacja, ale reżyser Takashi Yamazaki, którego kampania w sezonie nagród przyciągnęła go do możliwości reżyserowania na Zachodzie, w tym marzenie o pracy nad Gwiezdnymi Wojnami, omówił potencjał w świetle jego monumentalnego sukcesu. Sukcesu jeszcze większego dzięki temu historycznemu zwycięstwu.
Źródło: Gizmodo