Miasto w Kalifornii wykorzystuje sztuczną inteligencję do identyfikacji obozowisk bezdomnych
Ilustracja autorstwa The Guardian
San Jose, miasto w sercu Doliny Krzemowej, rozpoczęło bezprecedensowy eksperyment mający na celu wykorzystanie sztucznej inteligencji do wykrywania obozowisk namiotowych i samochodów, w których mieszkają bezdomni.
Co wiadomo
Począwszy od lipca ubiegłego roku, władze San Jose zaprosiły firmy technologiczne do zainstalowania kamer na pojeździe miejskim poruszającym się po jednej z dzielnic miasta. Zebrane nagrania ulic i przestrzeni publicznych są wykorzystywane do szkolenia algorytmów wizji komputerowej w celu rozpoznawania namiotów, samochodów mieszkalnych i innych niepożądanych obiektów.
W eksperymencie biorą udział takie firmy jak Ash Sensors, Sensen.AI, Xloop Digital, Blue Dome Technologies i CityRover. Urzędnicy oczekują, że technologia AI pomoże skuteczniej reagować na skargi obywateli związane z nielegalnymi obozowiskami bezdomnych i złomowiskami.
Władze twierdzą, że w miarę doskonalenia algorytmów ich możliwości można rozszerzyć o znajdowanie zagubionych zwierząt, wykroczenia parkingowe i inne zadania. Twierdzą przy tym, że system nie będzie identyfikował ludzi ani naruszał ich prywatności.
Istnieje obawa, że zgromadzone dane na temat wykrytych obozowisk mogą zostać wykorzystane do eksmisji i nękania bezdomnych. W San Jose problem ten narasta w związku z brakiem przystępnych cenowo mieszkań i przepełnionymi schroniskami.
Przedstawiciele organizacji broniących praw bezdomnych obawiają się, że wprowadzenie systemów sztucznej inteligencji tylko zaostrzy problem, postrzegając bezdomnych jako rodzaj "śmieci", które należy usunąć z ulic. Wzywają oni władze San Jose do skupienia się na wyeliminowaniu pierwotnych przyczyn kryzysu mieszkaniowego.
Źródło: The Guardian