Drake myli debatę na temat sztucznej inteligencji w "Push Ups" z głębokim fałszerstwem
@champagnepapi/Instagram
Słynny raper Drake znalazł się w centrum dyskusji na temat wykorzystania technologii AI po wycieku nowego utworu zatytułowanego "Push Ups".
Co wiadomo
W ubiegłym roku Drake i jego wytwórnia Universal Media Group stanęli już w obliczu problemu klonów głosowych AI naśladujących jego głos. Wytwórnia zareagowała ostro, żądając usunięcia jednego z takich utworów. Sam Drake również wypowiedział się przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w muzyce, nazywając to "ostatnią kroplą".
Jednak na początku tego tygodnia do sieci wyciekł nowy utwór, który zdaniem fanów ponownie mógł powstać przy pomocy sztucznej inteligencji kopiującej głos Drake'a. W "Push Ups" raper rzekomo wyśmiewa Kendricka Lamara i producenta Metro Boomin.
????BREAKING???? WYCIEKŁ DISS TRACK DRAKE'A. Powiedział crazy‼️???? #Drake pic.twitter.com/CkYpzsZGKz
- Nothing But Sports (@NBSCENTRAL) 13 kwietnia 2024 r.
Chociaż głos jest podobny do głosu Drake'a, są w nim małe artefakty, które zdradzają jego sztuczne pochodzenie.
Jednocześnie sam Drake nie potwierdził oficjalnie swojego autorstwa utworu. Zamiast tego opublikował w mediach społecznościowych żartobliwe wideo wykorzystujące technologię deepfake, w którym Metro Boomin zostaje zastąpiony przez Nicka Cannona z filmu Drumline z 2002 roku.
Drake wydaje się utrzymywać niejednoznaczne stanowisko w sprawie wykorzystania technologii AI w muzyce. Chociaż kiedyś krytykował klony głosowe, wydaje się, że nie ma nic przeciwko używaniu takich narzędzi do tworzenia memów i zagmatwania debaty wokół tej kwestii.
Źródło: The Verge